Gdy bylam nastolatka i potem, gdy mialam ''2'' z przodu nie za bardzo interesowalam sie gotowaniem. Cos tam gotowalam, bo nie da sie nie gotowac, gdy ma sie rodzine ;) No, chyba ze ma sie w domu kucharza - to juz inna sprawa :)
Od poczatku tego roku planuje sobie z gory obiady na kazdy dzien tygodnia. Najpierw szukalam inspiracji w uzbieranych przepisach ( bo mam tego pewnie cos okolo 5 kg makulatury :P ). Jak juz mi sie to znudzilo, zaczelam przegladac internet. Od razu wyskoczyla mi strona Kwestia Smaku, gdzie trafilam na smakowicie wygladajace zdjecia przeroznych potraw. Jak na razie wszystko, co stamtad zrobilam, nam smakowalo. Jedne przepisy bardziej podchodzily, inne mniej, ale jednak jest to ogromne zrodlo inspiracji kulinarnej. Dzieki tej stronie polubilam eksperymentowanie w kuchni, a wyszukiwanie nowych przepisow i robienie list zakupowej stalo sie jednym z moich ulubionych zajec :) Coz ... :D
Mam kilka zdjec, wiec postanowilam pokazac Wam, jak mi te kucharzenie idzie. Nie publikuje przepisow, bo sa ogolnodostepne w internecie.
Niektore przepisy sama wymyslam albo modyfikuje. Nie wszystko, co znajdziecie ponizej jest ze tej strony ;)
Nie jest latwo gotowac dla mojej rodziny, bo Nadia nie lubi cebuli, Krzysiek cieplych pomidorow, Milosz nie zje miesa :) Czesto jest tak, ze moj synek je czysty ugotowany makaron, ryz czy kasze, bo jak cos jest ''brudne'', to nie tknie :/ A najlepszy jest chleb z maslem.
Mamy tutaj roznego rodzaju kotleciki z miesa drobiowego czy indyka, surowki wszelkiego rodzaju, placek po wegiersku, nalesniki jaglane ze szparagami, zupy, calzone, kaszotto, risotto, curry itd.
A ostatnio skusilam sie i zrobilam domowa kostke bulionowa. Nie wiem, czy bedzie smaczna, bo jeszcze do niczego nie dodawalam, ale juz mi Nasza Monia pisala, ze jest super, wiec wierze jej na slowo :-)
Mam kilka zdjec, wiec postanowilam pokazac Wam, jak mi te kucharzenie idzie. Nie publikuje przepisow, bo sa ogolnodostepne w internecie.
Niektore przepisy sama wymyslam albo modyfikuje. Nie wszystko, co znajdziecie ponizej jest ze tej strony ;)
Nie jest latwo gotowac dla mojej rodziny, bo Nadia nie lubi cebuli, Krzysiek cieplych pomidorow, Milosz nie zje miesa :) Czesto jest tak, ze moj synek je czysty ugotowany makaron, ryz czy kasze, bo jak cos jest ''brudne'', to nie tknie :/ A najlepszy jest chleb z maslem.
Mamy tutaj roznego rodzaju kotleciki z miesa drobiowego czy indyka, surowki wszelkiego rodzaju, placek po wegiersku, nalesniki jaglane ze szparagami, zupy, calzone, kaszotto, risotto, curry itd.
A ostatnio skusilam sie i zrobilam domowa kostke bulionowa. Nie wiem, czy bedzie smaczna, bo jeszcze do niczego nie dodawalam, ale juz mi Nasza Monia pisala, ze jest super, wiec wierze jej na slowo :-)
Kurcze prawie niechcaco zamiast odpowiedziec, to bym usunela ;) moja Nadia wszystko ladnie jadla, teraz troche wybrzydza, ale zje. Za to Milosz slabo zjada obiady. No, ale wychudzony nie jest, to sie nie martwie ;) Ten przepis na kostke znajdziesz na stronie kwestia smaku :) ja wlozylam troche w male sloiczki po gerberze itp, a reszte zamrozilam. W lodowce moze lezec miesiac.
OdpowiedzUsuńależ to wszystko apetycznie wygląda!! idę się do Ciebie stołować ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :) zawsze robie wiecej, bo jeszcze kolegow dokarmiam :)
UsuńSa tam glownie warzywa, a poza tym sos sojowy, koncentrat i duzo soli morskiej. Ale dodalam dzisiaj do chilli con carne i pasowalo super :)
OdpowiedzUsuń