Ostatnimi czasy większą frajdę sprawiają mi zakupy nie-ciuchowe, ani nie-kosmetyczne, a takie bardziej do domu. Tym bardziej, ze szykują nam się małe zmiany i trzeba się rozglądać za różnymi sprzętami codziennego domowego użytku.
Mimo to pare ubran wpadlo do mojej szafy.
Sukienka firmy Miso, kupiona w Republic na przecenie za £7. Ma piekny intensywny niebieski kolor. Jeszcze jej na sobie nie mialam, bo nie bylo okazji :-) Ale sukienek nigdy za wiele - takie o to mam motto w tym roku :-) Rozmiar 10, bo w koncu piersi musza tez miec miejsce :-) Ale i tak wydaje mi sie w biuscie ciasna :/
W tym samym sklepie i w tym samym dniu znalazlam dla siebie bluze z napisem DOPE ( :P ). Kosztowala tylko £3 i rowniez znalazlam ja na przecenie. Likwidowali sklep, wiec przeceny byly naprawde godne uwagi, a ciuchy maja fajne :-)
W Primarku trafilam na przecene bielizny i kupilam sobie biustonosz, w ktorym moje piersi maja wygladac na wieksze. I tak sie trafilo, ze moje piersi sa do niego za duze :D Ja nie umiem nigdy trafic z dobrym rozmiarem :/ A przymierzac nie lubie w sklepie :/ Kupilam go za £3 i bede musiala komus oddac :-)
W niedalekiej przyszlosci postanowilismy wybrac sie z Nadia na basen, zeby oswoic dziecko z woda :-) Kupilam sobie w Primarku specjalna torebke na mokry stroj. Jest ona wykonana z nieprzemakalnego materialu. Fajna sprawa :-) Akurat fajnie sie trafilo, bo rowniez byla na nia przecena i zaplacilam chyba £1.
Mam jeden stroj kapielowy, z ktorego nie jestem zadowolona, bo ma za male miseczki i brzydko w nim wyglada biust. Kupilam sobie zwykly jednoczesciowy stroj w kolorze czarnym z mietowym serduszkiem. Przymierzalam, jest ok :-) Splaszcza cycki, ale ja ide na basen z dzieckiem, a nie na pokaz mody :P I jak zawsze skorzystalam z promocji, bo ja nie lubie kupowac w regularnej cenie. Zreszta i tak nie zaplacilabym tyle za stroj kapielowy :P Krzysiek kupil sobie dlugie kapielowki, ale pokazywac nie bede ;-)
Dla Nadusi kupilismy kapoczek w kolorze rozowym z zoltymi wstawkami. Pianka kosztowala £11 i byla przeceniona z £20 paru.
Dla Nadusi kupilismy rowniez nowe czarne balerinki do szkoly. Mam nadzieje, ze wytrzymaja chociaz miesiac :P Buty znalazlam w Shoe Zone i kosztowaly £6.99
Nadusia w Primarku uparla sie na lancuszek z aparatem :-) Kosztowal tylko £1.50 :-)
Moj Aniolek kupil sobie na stoisku ze swieczkami szczesliwy los i wyciagnal torebke z taka bransoletka :
Rozejrzelismy sie rowniez za rzeczami do paczki dla Tomcia, Krzyska bratanka, ktory ma niedlugo urodziny.
Bluza kupiona w Primarku. Cen nie podaje, bo Ilona zawsze moze tu zajrzec hi hi ;-)
W B&M wpadly do koszyka bokserki :
Dla synka mojej kuzynki wybralismy w Primarku taki komplet : pizamka, szlafrok i misio.
A do domku kupilismy pare pierdolek :
A do domku kupilismy pare pierdolek :
Pojemnik na kawe/herbate/cukier - jak kto woli ( B&M )
solniczka i pieprzniczka ( B&M )
W TK Maxx trafilam na dzial ze swieczkami i zakochalam sie w tym :
Pachnie intensywnie podczas palenia, a zapach rozchodzi sie po calym domu. Kosztowala £5.99
Z kosmetycznych rzeczy wzielam sobie jedynie nowy balsam brazujacy, bo Garnier mi sie skonczyl :
I jeszcze dla Krzyska zel na bole miesni.
Zapomnialam jeszcze o tej bluzce, ktora znalazlam w BHS.
super ten stroj kapielowy! :)
OdpowiedzUsuńDzieki :)
Usuńjol ale sie oblowilas :-)
OdpowiedzUsuńNo co Ty, to skromne zakupy :-)
UsuńPiękna sukienka, uwielbiam taki kolor. Bardzo podoba mi się też ostatnia bluzeczka. Również uwielbiam przeceny, na rzeczy w cenie regularnej zwyczajnie szkoda mi kasy, chyba że coś na prawdę wpadnie mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMam to samo zdanie ;) Po co mam wydac tyle na jedna rzecz, jak moge za tyle miec tych rzeczy kilka :)
UsuńSukienka świetna i strój równiez:)mam bardzo podobne baletki do Nadii:)
OdpowiedzUsuńTez bym chciala takie baletki jak ma Nadia :)
Usuńa co dla mnie kupilas?
OdpowiedzUsuńA co bys chciala ;) ?
UsuńSukienka i kolor super,strój kąpielowy tez niczego sobie.
OdpowiedzUsuńWidze ze ten sam dylemat masz ze stanikami co ja,niby na "oko" dobry a w domu niema gdzie cycków zmieścić.Eh.
No dokladnie. Zawsze mi sie wydaje, ze bedzie ok, a jak w domu przymierze, to sie okazuje, ze albo miski za duze albo za male, albo to i tamto ;P
UsuńSukienka jest śliczna. Piękny ma kolor.
OdpowiedzUsuńBaleriny świetne, nie mówiąc już o naszyjniku z aparatem :) Sama bym taki chciała :P
Dziekuje :) Moze Dusia wisior pozyczy :)
UsuńSukienka sliczna, lubie takie mocne kolory, fajnie bedzie wygladac nawet z ramoneska;) musze sie zaopatrzyc w podobny kostium, ale to w przyszlym roku, bo mam same dwuczesciowe, a trzeba co nieco zakryc;p he he ps. patrzylas czy sa w primarku takie topy, bluzki do karmienia co ci pisalam???
OdpowiedzUsuńRozgladalam sie za biustonoszami tylko i nie widzialam :(
UsuńHej!Zakupy super,ja dopiero z Polski wrocilam i jeszcze nie moge sie odnalezc.Jak juz dojde do siebie to wszystko ponadrabiam u Ciebie na blogach:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tez przez tydzien po powrocie z Polski nie potrafilam zalapac tego codziennego angielskiego rytmu :)
Usuńostatnio mam podobnie że kupuję rzeczy do domu a nie dla siebie - czyżby dopadł nas syndrom wicia gniazda?
OdpowiedzUsuńChyba tak :)
Usuń