4 maja w sobotniej polskiej szkole o godz.11.30 odbyla sie Akademia z okazji Konstytucji 3 maja. Pozniej zaczely sie obchody Polish Heritage Day ( czyli polskiego dziedzictwa ). Od godz. 13 do 14 w centrum handlowym w Blackburn wystepowal zespol taneczny Czerwone Maki, skladajacy sie z uczniow polskiej szkoly. Oczywiscie bez Nadii :P To nie jest tancerka ;) A pozniej od 13 do 16 odbyl sie festyn w Polskim Klubie, czyli tam gdzie ksiadz ma swoja siedzibe :P Ale dopadla mnie okropna migrena, przez ktora reszte dnia po powrocie z polskiej szkoly, czyli tak ok. 13.30 lezalam i sie nie ruszalam, troche spalam i w sumie dopiero w nocy lepiej sie czulam :/
Bardzo duzo dzieci, ktore wystepowaly, nie mowi zbyt dobrze po polsku, tzn. sepleni. A przedstawienie bylo organizowane przez klase 6 i 7. I w sumie Nadia byla jedna z nielicznych, ktore pieknie i wyraznie mowia w jezyku ojczystym. To nie to, ze sie przechwalam :P Taka moja obserwacja, ktora chcialam sie z Wami podzielic.
Nadia miala krociutka role. Mowila tylko jedno zdanie, ale i tak super jej to wyszlo. A w tej sukience i wysokim kitku wygladala przepieknie. Az jej poznac nie moglam. Milosz tez !
Troche wstyd, ze dzieciaki sie piosenek nie nauczyly ;)
Milosz latal z miejsca na miejsce. Troche siedzial u mojej kolezanki na kolanach. Potem biegal za jakas dziewczynka i razem bawili sie berka :)
Ogolnie to czarus jest :) Jak sie zegnal to wolal do pan : czesc dziewczyny :)
Bardzo duzo dzieci, ktore wystepowaly, nie mowi zbyt dobrze po polsku, tzn. sepleni. A przedstawienie bylo organizowane przez klase 6 i 7. I w sumie Nadia byla jedna z nielicznych, ktore pieknie i wyraznie mowia w jezyku ojczystym. To nie to, ze sie przechwalam :P Taka moja obserwacja, ktora chcialam sie z Wami podzielic.
Nadia miala krociutka role. Mowila tylko jedno zdanie, ale i tak super jej to wyszlo. A w tej sukience i wysokim kitku wygladala przepieknie. Az jej poznac nie moglam. Milosz tez !
Troche wstyd, ze dzieciaki sie piosenek nie nauczyly ;)
Milosz latal z miejsca na miejsce. Troche siedzial u mojej kolezanki na kolanach. Potem biegal za jakas dziewczynka i razem bawili sie berka :)
Ogolnie to czarus jest :) Jak sie zegnal to wolal do pan : czesc dziewczyny :)
Mialam wracac pieszo z dzieciakami, ale kolezanka nas podrzucila do domu. Super, bo okropnie wialo :P Moze dlatego dostalam tej migreny ? :/
11 maja odbedzie sie miedzyszkolne dyktando w Manchester. Tym razem mimo, ze Nadia napisala najlepiej z klasy, to sie nie udalo i nie jedzie. Czy Dusia jest smutna ? Absolutnie NIE :D Cieszy sie, bo nie lubi jezdzic autem tak daleko ;P
1 czerwca obchodzony bedzie w szkole Dzien Dziecka.
Beda gry i zabawy w klasach od godz.11.30-13.00.
15 czerwca do szkoly przyjezdza teatrzyk z przedstawieniem Przygody Wrobelka Elemelka. Cena biletu £5. Po przedstawieniu beda warsztaty teatralne. Tak mi sie wydaje, ze kupie bilety dla calej naszej trojki, bo rodzice i rodzenstwo sa rowniez zaproszeni. Godz. 10.00 Tego samego dnia od 12 do 13 bedzie kiermasz podrecznikow, moze uda sie sprzedac ksiazki po Nadii.
22 czerwca bedzie uroczyste zakonczenie roku szkolnego. O 10.00 msza swieta, a pozniej rozdanie swiadectw, dyplomow i nagrod.
A tydzien pozniej w sobote ( 29.06 ) bedzie miala miejsce wycieczka. Dzieciaki jada do Butterfly House i mini beasts w Wiliamson Park w Lancaster. Oprocz tego zwiedzanie Ashton Memorial i piknik. Zgloszenia wraz z oplata do 1.06.2019. Cena wycieczki to £12. Szkola dofinansowuje autobus. Wyjazd 9.15, powrot 15.30.
Oczywiscie wzrosl koszt polskiej szkoly i od wrzesnia za 1 dziecko trzeba bedzie zaplacic £240. Platne niby przed rozpoczeciem zajec, ale pewnie bedzie mozna to podzielic na trzy raty. Na razie wypelnilam wniosek - formularz zapisu na rok szkolny 2019/2020, ale jeszcze sama nie wiem, czy Nadia bedzie chodzic czy nie.
szczerze ci powiem, że i ja mam problem ze zlokalizowaniem Nadii ;) piękna dziewczyna Wam rośnie ;)
OdpowiedzUsuńa ten ból głowy to najprawdopodobniej właśnie od wichury - reaguję tak samo. ;/ więc współczuję
moze bogata bedzie jak jej nikt poznac nie mogl :P ?
UsuńNa szczescie nie dopada mnie migrena zbyt czesto, bo bym tego nie zniosla ! :)
Powiem Ci, ze nieciekawie. Dobrze, ze w drodze sie nic nie stalo ! Tyle sie mowi o tym, ze autokary powinny byc przed wycieczka sprawdzane przez policje itd. Ale w UK chyba tego nie praktykuja. Mam nadzieje, ze tym razem wynajma sprawny autokar i dzieciaki beda mialy bezpieczna podroz w obie strony :)
OdpowiedzUsuń