piątek, 19 lipca 2013

English breakfast

Wydaję mi się, że chyba każdy, a przynajmniej większa część z Was wie, jak wygląda tradycyjne angielskie śniadanie. Jak nie wiecie, to Wam napiszę : OHYDNIE :D

Takie śniadanie składa się z :

jajek (smażonych, jajecznicy lub "w koszulkach")
plastrów bekonu
parówek wieprzowych
krojonej w plastry kiełbasy white pudding (przypominającej nieco polską pasztetową) lub black pudding, (przypominającej nieco polską kaszankę)
pomidorów
grzybów
fasolki w sosie pomidorowym

Dodatkowo podaje się:

tosty z masłem i dżemem
płatki zbożowe z mlekiem
owsiankę
kawę lub herbatę
soki owocowe
sosy typu ketchup i brown sauce
w niektórych wariantach także podaje się ziemniaczane lub ryżowe krokiety w panierce, smażone w głębokim tłuszczu, zwane hash browns

Jest ono bardzo kaloryczne i tluste. Soki i platki zaczeto serwowac dopiero w latach 50-tych XX w.

Angielskie sniadanie ma swoja historie. Jest to efekt klesk glodowych w dawnej Anglii. Rolnicy, ktorzy wstawali o poranku do pracy, mieli mozliwosc zjesc tylko jeden porzadny posilek - na inne nie bylo czasu. Posilek ten musial byc sycacy, aby rolnik mial energie na caly dzien.

Moj Krzysiek nie jest ich wielkim wielbicielem, ale od czasu do czasu lubi zjesc taki syty posilek. On sie o kalorie martwic nie musi ;P Ja nie wiem, czy przelknelabym taka wieprzowa parowke :P Ale hash browns jest calkiem smaczny.

A Wy mieliscie juz okazje posmakowac ? :-) 



http://pl.wikipedia.org/wiki/Śniadanie_angielskie

21 komentarzy:

  1. Faktycznie wyglada kalorycznie hehe na wypasione sniadanie :) ja wogole nie umiem jesc sniadan wiec dla mnie to jak obiad zwlaszcza fasolka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez ciezko je sie sniadania z rana. Wystarcza mi kawa i cos do przekaszenia. A takim angielskim sniadankiem to sie pewnie facet naje, on o cellulit i wage martwic sie nie musi :)

      Usuń
    2. a co prawda to prawda facetom obce sa takie problemy :D

      Usuń
  2. Wiesz, u Nas w domu mamy czasem takie śniadanie, bo mój mąż będąc kiedyś w Anglii zasmakował. Robi wtedy jajko w koszulce, bądź "sadzone" na patelni, fasolkę i do tego bekon z patelni taki chrupiący. Pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mój mąż jest wielkim fanem angielskich śniadań. moim śniadaniem jest kawa

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie jem typowych śniadań, dzień zaczynam od kawy, ale to dlatego , ze na 7 wstaje do pracy, pierwszy posiłek to tak około 10-11, bo wcześniej mnie cofa:) jajko wygląda apetycznie, ale ta fasola już nie:) tak jak dziewczyny pisały, taki zestaw to jak obiad:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jadlam tylko kawalek tego hash browns i bylo w miare, ale jednak kubkow smakowych nie lechta ;)

      Usuń
  5. Ooooo boooze...nieee...nie przelknelabym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Tobie to bym specjalnie takie zaserwowala ;)

      Usuń
  6. Ja w Irlandii jadłam na śniadanie jajko sadzone, fasolka czerwona w sosie pomidorowym, pieczywo ziemniaczane, kiełbaski wieprzowe, boczek smażony - brat nam zrobił raz takie śniadanie:) dla mnie takie śniadanie jest za ciężkie, ale przyznaję, że byłam długo potem pojedzona, i chyba dopiero koło 16-17 coś jadłam znowu:) raz na jakiś czas może być ale codziennie nie dałabym rady.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bleeee wygląda okropnie, nie przełknęłabym na pewno :) za żadne skarby świata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parowki i tej kaszanki na pewno bym nie ruszyla ;P

      Usuń
  8. irlandzkie śniadanie jest podobnie ale jadłam tylko jajka w koszulkach, parówki i jakieś mięsko, plus fasolka w sosie pomidorowym która dla mnie jest pycha:) na codzień jednak wolę sok i płatki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W życiu bym tego nie zjadła...jak widzę takie jajko z lejącym żółtkiem to mam odruch wymiotny...ble.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoltko jak zoltko, ale bialko :P Bleee ... dlatego ja wzielam kawalek ciasta :)

      Usuń

FreePrints UK - dobra jakosc za niska cene !

Byl taki czas, ze co miesiac zamawialam sobie zdjecia i jedna fotoksiazke ze strony www.freeprintsapp.co.uk . Tak jak nazwa glosi sa one t...

Szukaj tutaj

UK (365) videoklip (241) recenzja (221) kosmetyki (215) zakupy (200) ksiazka (190) dziecko (100) blogmas (95) funciak (94) Christmas (89) Primark (87) Avon (75) Blackburn (70) wyprzedaze (70) Body Care (63) BM (60) denko (59) prezenty (56) Superdrug (55) do twarzy (55) zwyczaje i tradycje (53) HM (47) edukacja (47) turystycznie (46) foto (45) TK Maxx (42) krem (41) zdrowie (41) ebay (36) kulinarnie (36) TESCO (33) Boots (32) NIVEA (32) do ciala (32) uroda (32) do domu (31) Card Factory (30) Garnier (30) ulubiency (29) pod prysznic (27) natura (26) wlosy (25) GlossyBox (24) higiena jamy ustnej (24) Lidl (23) SH (23) Alterra (22) Sports Direct (21) moda (21) Rossmann (19) The Works (18) lektura dla dzieci (18) polecane filmy (18) Deichmann (16) The Range (16) Wielkanoc (16) zabytki (16) do oczu (15) mascara (15) Halloween (14) swiece zapachowe (14) Dove (13) higiena intymna (13) Simple (12) charity shop (12) free sample (12) lakiery do paznokci (12) muzyka (12) Colgate (11) Clinton Cards (10) DM (10) fitness (9) catrice (8) herbata (8) pedzle (8) cwiczenia (7) egzema (7) inspiracje (7) ecotools (6) eko (6) figura (6) kawa (6) rimmel (6) tag (6) wyzwanie (6) foodhaul (5) katalogi (5) Aldi (4) Blackpool (4) GrazeBox (4) babydream (4) info (4) Niemcy (3) Walentynki (3) Ziaja (3) miesnie brzucha (3) seriale (3) Home Bargains (2) Pierwsza Komunia (2) Polska (2) Sleek (2) VIVO (2) bieganie (2) child benefit (2) cytaty (2) love (2) seks (2) sklepy made in china (2) tangle teezer (2) zasilki (2) BLT (1) Hamburg (1) Manchester (1) PRB (1) child tax (1) paszport (1) wiersz (1) zumba (1)