Wydaję mi się, że chyba każdy, a przynajmniej większa część z Was wie, jak wygląda tradycyjne angielskie śniadanie. Jak nie wiecie, to Wam napiszę : OHYDNIE :D
Takie śniadanie składa się z :
jajek (smażonych, jajecznicy lub "w koszulkach")
plastrów bekonu
parówek wieprzowych
krojonej w plastry kiełbasy white pudding (przypominającej nieco polską pasztetową) lub black pudding, (przypominającej nieco polską kaszankę)
pomidorów
grzybów
fasolki w sosie pomidorowym
Dodatkowo podaje się:
tosty z masłem i dżemem
płatki zbożowe z mlekiem
owsiankę
kawę lub herbatę
soki owocowe
sosy typu ketchup i brown sauce
w niektórych wariantach także podaje się ziemniaczane lub ryżowe krokiety w panierce, smażone w głębokim tłuszczu, zwane hash browns
Jest ono bardzo kaloryczne i tluste. Soki i platki zaczeto serwowac dopiero w latach 50-tych XX w.
Angielskie sniadanie ma swoja historie. Jest to efekt klesk glodowych w dawnej Anglii. Rolnicy, ktorzy wstawali o poranku do pracy, mieli mozliwosc zjesc tylko jeden porzadny posilek - na inne nie bylo czasu. Posilek ten musial byc sycacy, aby rolnik mial energie na caly dzien.
Moj Krzysiek nie jest ich wielkim wielbicielem, ale od czasu do czasu lubi zjesc taki syty posilek. On sie o kalorie martwic nie musi ;P Ja nie wiem, czy przelknelabym taka wieprzowa parowke :P Ale hash browns jest calkiem smaczny.
A Wy mieliscie juz okazje posmakowac ? :-)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Śniadanie_angielskie
Faktycznie wyglada kalorycznie hehe na wypasione sniadanie :) ja wogole nie umiem jesc sniadan wiec dla mnie to jak obiad zwlaszcza fasolka :)
OdpowiedzUsuńMnie tez ciezko je sie sniadania z rana. Wystarcza mi kawa i cos do przekaszenia. A takim angielskim sniadankiem to sie pewnie facet naje, on o cellulit i wage martwic sie nie musi :)
Usuńa co prawda to prawda facetom obce sa takie problemy :D
UsuńWiesz, u Nas w domu mamy czasem takie śniadanie, bo mój mąż będąc kiedyś w Anglii zasmakował. Robi wtedy jajko w koszulce, bądź "sadzone" na patelni, fasolkę i do tego bekon z patelni taki chrupiący. Pyszne:)
OdpowiedzUsuńRaz na jakis czas mozna zaszalec ;)
Usuńmój mąż jest wielkim fanem angielskich śniadań. moim śniadaniem jest kawa
OdpowiedzUsuńOj nieladnie ;) sniadanie trzeba jesc ;P
UsuńJa nie jem typowych śniadań, dzień zaczynam od kawy, ale to dlatego , ze na 7 wstaje do pracy, pierwszy posiłek to tak około 10-11, bo wcześniej mnie cofa:) jajko wygląda apetycznie, ale ta fasola już nie:) tak jak dziewczyny pisały, taki zestaw to jak obiad:)
OdpowiedzUsuńJa jadlam tylko kawalek tego hash browns i bylo w miare, ale jednak kubkow smakowych nie lechta ;)
Usuńuwielbiam full english :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoooo boooze...nieee...nie przelknelabym :)
OdpowiedzUsuńA Tobie to bym specjalnie takie zaserwowala ;)
UsuńJa w Irlandii jadłam na śniadanie jajko sadzone, fasolka czerwona w sosie pomidorowym, pieczywo ziemniaczane, kiełbaski wieprzowe, boczek smażony - brat nam zrobił raz takie śniadanie:) dla mnie takie śniadanie jest za ciężkie, ale przyznaję, że byłam długo potem pojedzona, i chyba dopiero koło 16-17 coś jadłam znowu:) raz na jakiś czas może być ale codziennie nie dałabym rady.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za tluste ;)
UsuńBleeee wygląda okropnie, nie przełknęłabym na pewno :) za żadne skarby świata :)
OdpowiedzUsuńParowki i tej kaszanki na pewno bym nie ruszyla ;P
Usuńirlandzkie śniadanie jest podobnie ale jadłam tylko jajka w koszulkach, parówki i jakieś mięsko, plus fasolka w sosie pomidorowym która dla mnie jest pycha:) na codzień jednak wolę sok i płatki :)
OdpowiedzUsuńSok i platki w boczki nie pojda ;)
UsuńW życiu bym tego nie zjadła...jak widzę takie jajko z lejącym żółtkiem to mam odruch wymiotny...ble.
OdpowiedzUsuńZoltko jak zoltko, ale bialko :P Bleee ... dlatego ja wzielam kawalek ciasta :)
Usuń