Ostatnia porcja zakupow listopadowych. Ostatniego dnia miesiaca wybralam sie do sklepow w poszukowaniu kalendarzy adwentowych. Nie kupilam ich wczesniej i pozniej nie mialam za bardzo okazji chodzic po sklepach, na szczescie udalo sie jeszcze cos znalezc. Dla Nadii kalendarz Haribo, a dla Milosza ze Swinka Peppa. Do tego wzielam jeszcze jakies swiateczne zadania w B&M dla Fizia.
Zakupy z B&M i funciaka : chrupki dla Krzyska, jakies energy drinki, plyn do kapieli dla Miloszka, Strepsils, jakies slodycze dla Krzyska, baterie, zarowki, sluchawki i szkicownik dla Nadii, pojemnik na cukier ( bo Krzysiek potlukl poprzedni ), autko dla Fizia i skarpetki peelingujace do szkolnego kosza upominkowego.
Słodkie te kalendarze :)
OdpowiedzUsuńDoslownie :)
UsuńSuper kalendarze! Ogólnie fajne zakupki zrobiłaś 🙂
OdpowiedzUsuń- Mamka z YT 😘
Jak grudzien, to i kalendarze - bez nich to nie to samo ;) Nawet Mloda chciala w tym roku, mimo ze wg niej Christmas is done :P
Usuń