Mam nadzieje, ze sie wyrobie do konca tego roku z vlogmasami i (przed ) swiatecznymi notkami.
Blackburn niestety jakos super przystrojone na Swieta nie bylo. Pare swiatelek i podswietlanych ozdob i to by bylo na tyle. Nic, gdzie mozna by bylo zrobic swiateczne fotki, zadnego swiatecznego marketu z grzanym winem ... taka bieda z nedza.
Wybralismy sie tego dnia na male zakupy. Chcielismy kupic dzieciakom prezenty. Dzien wczesniej kupilam dla Nadii w The Range markery Posca i jakies metaliczne mazaki. W tk maxx wzielismy dla Nadii glosnik i takie lampki led samoprzylepne, dla Milosza lunchbag z Minecrafta. A w Entertainer wzielismy dla niego ciastoline - Pizzeria.
Na wieczor Krzysiek postanowil, ze puscimy Miloszowi nagranie od Sw. Mikolaja. Ja chcialam tak blizej Wigilii, ale Krzysiek chyba doczekac sie nie mogl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz