Jaka niezimowa zima jest obecnie, chyba kazdy zdaje sobie sprawe. Nie ma ani mrozu ani sniegu, a na Antarktydzie jest cieplej niz w Anglii latem ! To niedobrze i to chyba tez ludzie coraz bardziej rozumieja. Ze zmiana klimatu nie ma zartow. Ja tam lubie, gdy zima jest mrozno, czuc lodowaty powiew powietrza. Na pewno wtedy lepiej sie oddycha i czlowiek jakis taki bardziej rzeski jest. W Anglii ciagle jakies wichury, sztormy, codziennie pada deszcz, pogoda taka, ze bez problemu czlowiek lapie katar.
Zaliczylismy kilka spacerow z Miloszem wzdluz kanalu Leeds - Liverpool, zeby nakarmic kaczki, gesi i labedzie. Tak, tak, wiem, ze chlebkiem sie nie karmi, dlatego kupuje specjalna mieszanke ziaren w sklepie, ale te angielskie ptactwo jest dosc wybredne i lase na ten bezwartosciowy chleb tostowy, ktory tutaj jest uwielbiany glownie przez dzieci.
Kochany Fizio polaczyl dwa slowa w jedno - ges i labedz i wyszlo mu - galedzie albo galesie ;)
Wozka wlasciwie nie uzywamy. Jak juz go wezme ze soba, to czesto mi tylko przeszkadza, a Milosz i tak w nim nie chce siedziec. Akurat tego dnia podczas spaceru sie wywrocil i od razu chcial do wozka, wiec troche w nim posiedzial, ale nie jakos szczegolnie dlugo :P
Co za piekne ptaki. Uwielbiam. |
Milosz niestety ma taki niebezpieczny nawyk, ze mi ucieka i musze za nim biegac. I dlatego tez prawie zawsze nosi plecak ze smycza, bo boje sie, ze mi sie gdzie zgubi, albo co gorsze, ktos go porwie i zrobi mu krzywde.
Goni golebie. |
Szaro-buro. |
Serduszka na Walentynki. |
Targa taty walizke. Pusta, oczywiscie ;) |
więcej śniegu w Anglii mieliście, niż my w Polsce ;)
OdpowiedzUsuńłabędzie są piękne, cudowne do fotografowania, ale mega wredne ;)