Swieta swietami, ale oprocz calej tej przedswiatecznej goraczki, jest tez zwykle codzienne zycie. I dzisiaj chcialabym troche o tym napisac.
Milosza znow dopadla egzema. Niestety ogrzewanie nie sprzyja jego skorze i zrobily mu sie paskudne czerwone placki :/ Biedny placze, ze go boli ''podpacha'' jedna i druga, czesto sie drapie po rekach, a i czuc, ze skora jest mocno przesuszona. Smaruje go po kilka razy dziennie specjalna mascia. Chce jak najdluzej uniknac stosowania sterydow.
Musze koniecznie napisac, ze miloszkowa mowa rozwija sie super. On tak ma, ze dlugo dlugo nic nie pokazuje, ja sie stresuje, ze jest cos z nim nie tak, a on nagle zaczyna to robic i to z mocnym przytupem. Tak bylo z chodzeniem i tak jest z mowa. Z checia powtarza slowka, szybko wylapuje nowe i dziwi mnie, jak on ladnie mowi po angielsku. Ostatnio w sklepie wszystkich przepraszal, jak chcial przejsc - bylo tylko siory, siory :D Az ludzie reagowali na niego, ze taki slodziak :D Caly czas gada. Uwielbiam jego przerobione slowka. Ostatnio hitem jest '' skonczylo sie '' - po miloszkowemu ''ciulala'' ( przez l z kreska :P )
Z jedzeniem jest troche gorzej. Duzo wybrzydza. Zje makaron, kasze, ryz - ale bez zadnego sosu. Nie za bardzo przepada za miesem. Nie wiem, czy mi jakis wege rosnie ? :D Ziemniakow gotowanych nie tknie. Najlepiej to mu smakuje chleb z maslem, czyli kapkapka.
Jest malym trolem. Ciagle broi. Tu posprzatam, odwroce sie i juz nabalaganione. Zostawic go na chwile samego, to jak proszenie sie o klopoty :D
 |
| Przystroil sie w barwy wojenne i wpakowal do kartonu :) |
 |
| U fryzjera zachowuje sie wzorowo. |
 |
| Ksiazeczki kocha tak jak starsza siostra. |
Nadia ... o niej to mozna by bylo ksiazke napisac. Pyskata zolza z bardzo trudnym charakterem. Jak juz teraz opadaja mi rece, to nawet nie chce myslec, co to bedzie, jak ona wejdzie w ten nastoletni okres. Mam wrazenie, ze charakterek to ona po mojej siostrze odziedziczyla. Duzo spraw mnie u niej martwi, bo jest troche wyalienowana spolecznie. Ciezko jej sie nawiazuje kontakty z rowiesnikami. Ona twierdzi, ze nikt sie z nia bawic nie chce, ale to jest tak, ze ona czeka, az ktos sam do niej podejdzie, bo sama sie wstydzi. Miala w szkole kolezanke Carle z Rumunii. Nadia zaoopiekowala sie nia, bo dziewczynka byla nowa i nie mowila dobrze po angielsku. Niestety Carla miala po wakacjach wyjechac do swojego kraju, ale juz przed swietami zniknela. Pozegnala sie z Nadia, dala lancuszek na pamiatke i prosila, by odnalazla ja na facebooku - tylko Nadia nie ma fb i dlugo miec nie bedzie.
Z checia zabralabym ja do fryzjera na sciecie tych wlosow, ale ona stanowczo protestuje i nawet podciecie trzeba wywalczyc. Wzrostem to juz mnie prawie dogonila, co jak wiecie, nie jest wielkim wyczynem, bo mam ledwo 155 cm :P Troche boje sie tego jej wyjazdu na oboz - nie dosc, ze beda tam zajecia sportowe, to jeszcze tak naprawde nie ma zadnej bliskiej duszy. Co prawda z jakas kolezanka sie umowila, ze beda razem, ale wiecie jak to z dzieciakami jest :/
Troche wiesci z angielskiej szkoly.
Nadia poprawila sie z matematyki. Osiagnela oczekiwany poziom, a nawet dogonila najlepszego chlopca w klasie. Problem sprawiaja jej zadania tekstowe, wiec trzeba bedzie to nadrobic. Duzo daly jej zajecia dodatkowe z matematyki. Ale tez trzeba przyznac, ze jak chce, to potrafi i jest bystra ( tylko leniwa ).
W szkole organizowali zbiorke zabawek dla dzieci biednych. Mialam w domu nowe miski, ktorymi nikt sie nie bawil, wiec Nadia zaniosla dwa takie slodkie pluszaki. Mam tez puzzle i inne zabawki, ale uzywane i nie wiedzialam, czy takie tez mozna przyniesc.
Szkolka militarna zakonczona, dyplom uzyskany. Koniec meki dla Nadii. Nie musi dbac o przyspieszone tetno :D
W Mikolajki byli w teatrze w Bolton na Czarnoksiezniku z Krainy Oz. Nadii bardzo sie podobalo.
W ostatnia srode mieli Christmas Party, wiec Nadia rozpuscila wlosy, ubrala swoj rozowy swiateczny sweterek z deklaracja, ze nalezy do druzyny niegrzecznych - dobrze, ze chociaz jest szczera :P W czwartek mieli swiateczny obiad. A dzisiaj koncza o 14.00 i zaczynaja przerwe swiateczna.
A tak poza tym tym, to jutro ide z Nadia do okulisty na zbadanie wzroku, bo od dluzszego czasu marudzi na bole glowy i czesto zaciska powieki. Moze trzeba bedzie jej sprawic jakies okulary ?
Polska szkola tez juz sie skonczyla. Powrot w 2019. Mieli w szkole Mikolajki i Jaselka. Miala robione zdjecie klasowe i ze Sw. Mikolajem, ale jeszcze ich nie dostalam.
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz