Juz tak dawno nie zrecenzowalam zadnej ksiazki, ze nie wiem, jak sie do tego zabrac.
Dziewczyny w wodzie to wg mnie calkiem dobry i trzymajacy w napieci thriller. Historia ciekawa i z sensem. Dwie policjantki probuja rozwiklac sprawe smierci mlodej dziewczyny znalezionej w rzece. Okazuje sie jednak, ze to dopiero poczatek, a ofiar moze byc wiecej. Na dodatek mlodsza z policjantek probuje na wlasna reke dowiesc, ze jej brat zostal nieslusznie oskarzony o morderstwo.
Ogromny minus dla wydawnictwa. Tlumaczenie momentami koszmarne. Mnostwo pomylek w tekscie, a juz kilkakrotnie powtarzany zwrot '' panie nadinspektoru'' zaczal mnie irytowac ! Nie wiem, jak mozna bylo to wypuscic na rynek. A moze nikt tego przed drukiem nie czytal ? :D
Sama ksiazke polecam. Historia moze nie jakos wielce oryginalna, ale jak na debiut literacki moze byc :-)
***
już chyba gdzieś o tej książce pisałaś, bo kojarzę ten zwrot "panie inspektoru". myślałam, że recenzujesz inną, ale dopiero później się zorientowałam, że tytuł podobny. pomyliłam z "zapisane w wodzie'.
OdpowiedzUsuńZapisane w wodzie jeszcze nie czytalam, ale slyszalam, ze dobra ;) Wrzucalam ta recenzje na lubimyczytac - moze tam ja widzialas :)
Usuńo widzisz ! czyli opinie skrajnie podzielone :)
Usuń