Aby wkroczyc w grudzien z czysta karta, dzisiaj zapraszam na krotki przeglad listopadowy. Moze zaczne w sumie od dosc smutnej dla mnie wiadomosci. W listopadzie zmarla moja jedyna babcia, a moich dzieci jedyna prababcia. Babcia miala chore serce, kilka zawalow za soba i 82 lata.
Nie moglam byc na pogrzebie, wiec zapalilam swieczuszke dla babci w domu.
I tak w mojej rodzinie w 2021 roku umarly trzy osoby : moj kuzyn ( od strony mamy ), babcia ( tez od strony mamy ) i wujek ( od strony taty ).
Znow zaczelam korzystac z przepisow na obiady. Musze przyznac, ze troche sie obijalam w tej kwestii. Obiady robilam najprostsze a swiecie, bo mi sie nie chcialo stac przy garach :P
Bylismy dwa razy w Preston. Pierwszy raz taki dosc szybki, bo chcialam sobie kupic kurtke na zime. Za drugim razem pojechalismy o godzine szybciej i zaliczylismy sniadanie, kawke i zakupy.
W Blackburn powstal nowy pomnik The Knife Angel. Wlasciwie jest to pomnik podrozny, bo w Blackburn stal niemal caly listopad i wczoraj ruszyl w dalsza droge - do innego miasta. Jest to narodowy pomnik przeciwko przemocy i agresji stworzony przez Alfiego Bradleya we wspolpracy z British Ironwork Centre. Ma 8 m wysokosci, a zrobiony jest z ponad 100 tysiecy skonfiskowanych i oddanych nozy. Powstala po to, by zainspirowac zmiany w spoleczenstwie. Ma dzialac jako katalizator dialogu, edukacji i refleksji. The Knife Angel podkresla negatywny wplyw tego rodzaju brutalnej przestepczosci na jednostki, rodziny i spolecznosci oraz krytyczna potrzebe zmiany spoleczenstwa.
Staramy sie duzo czasu poswiecac na gry planszowe, familijne, karciane. Miloszek bardzo to lubi. Ostatnio kupil sobie za swoje pieniadze w skarbonce gre Nie pekaj prosiaczku i oczywiscie jakiego shot guna.
Drugi wypad do Preston od poczatku byl taki sobie. Najpierw Krzysiek zostawil portfel w taksowce ( odzyskal zaraz ), pozniej nie mial humoru i mnie denerwowal tylko. Dopiero po jakims czasie mu humorek wrocil ... a mowia, ze to kobiety sa humorzaste.
Zaliczylismy z Krzyskiem rowniez party. Przy Krzysku moge sobie pozwolic na wiecej wypitego alkoholu, ale ogolnie to nie polecam przesadzac :D
Mialam rowniez wizyte u dentysty i czyszczenie zebow. A poza tym czeka mnie wyrywanie osemki. Robilam nawet w tym kierunku rentgen.
Dostalam rowniez e-mail ze szkoly, w ktorym chwalili Nadie, ze poradzila sobie bardzo dobrze z zadaniem, ktore zostalo jej powierzone. Mielismy konsultacje online. Nauczyciele nie maja do niej duzych zastrzezen, jedynie to, ze powinna sie bardziej udzielac na lekcjach. Nadia zalapala tez jedna uwage za brak zadania. Co prawda tlumaczyla sie, ze mieli zrobic projekt w parach i ona swoje 1,5 strony zrobila.
Wzielam sie tez za porzadki na bakiardzie. Pozbieralam smieci, a pozniej wyszorowalam wszystko porzadnie. Ale do takich prac przydalby sie karcher.
Pracy nie mam za duzo. Troche nad tym ubolewam, ale to akurat normalne w okresie zimowym.
Miloszek raz jest grzeczny, raz nie za bardzo. Pani juz dwa razy sie na niego skarzyla, ze sie nie slucha i wierci.
Zaliczylismy wizyte u dermatologa, o ktorej napisze za jakis czas.
I uwaga - mala zmiana. Postanowilam zmienic kolor wlosow. Co prawda mial byc to ciemny blond z pasemkami, ale cos nie do konca pyklo :D Mam nadzieje, ze za jakis czas ten ciemny kolor sie wyplucze, bo ja wciaz chcialam byc blondynka, ewentualnie miec wlosy w kolorze jasnego brazu.
Moja ''always happy '' corka :D
Tesknie juz za tym mrozem i sniegiem. Dzisiaj juz deszcz i 10 st.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz