Postanowilam podzielic sierpniowa notke zakupowa na kilka czesci, poniewaz czuje, ze w tym miesiacu troche tych rzeczy moze byc. Przeciez musze zaopatrzyc Nadie i Milosza w szkolne rzeczy, Nadia z tata najprawdopodobniej leca do Polski, wiec wiaze sie to z kolejnymi zakupami.
***
Sa to zakupy z 10 sierpnia. Ale nie byly to pierwsze zakupy, bo wczesniej oczywiscie byly jeszcze spozywcze i na nich kupilam m.in. korkociag, grzechotke dla maluszka ( bo jechalismy w odwiedziny ), spray ochronny na slonce z SPF50, malego hot wheelsa itd.
W H&M byly nadal duze wyprzedaze, a ja tam lubie kupowac ubrania dla Milosza. Maja ciekawy wybor dla chlopcow. Jak Nadia byla mniejsza dziewczynka, to tez bardzo czesto kupowalismy jej tam ubrania. H&M ma bardzo dobra jakosc tych rzeczy. Nie wiem, czy na kazdy kraj jest taka sama jakosc, ale ubrania kupione w UK sluza baaaaaardzo dlugo.
Kupilam dwie pary spodenek i elegancka koszule. A dla siebie znalazlam klapki- japonki przecenione na £2.
W Primarku kupilam dla Krzyska maske w plachcie z kwasem hialuronowym. Niech tez ma facet cos z zycia :P
W Body Care zrobilismy duze zakupy : wazeline do ust dla Nadii, wklad do Glade, szampon i odzywke Garnier dla mnie, plyn do plukania ust dla Nadii i drugi dla Krzyska, tonik antybakteryjny dla Nadii, masc na opryszczke, zel/plyn do kapieli, dwa mydelka Dove w kostce. Oprocz tego Krzysiek wzial sobie jeszcze zel pod prysznic i balsam do ciala.
W Tk Maxx byly zolte metki, czyli tzw. final clearance. Krzysiek nakupowal sobie polowek, a ja wzielam nowa gabeczke konjac i jakas mini spodniczke w panterke z Bershki za £1.70. Jeszcze wyszukalismy dla Miloszka bluzke na plaze/basen z SPF50.
W Primarku kupilam na wyprzedazy dwie kosmetyczki. Jedna z cekinami i brokatem dla siebie, a druga ze Slytherinem dla Nadii. W domu okazalo sie, ze moja kosmetyczka bardziej sie corce podobala i mi ja zwedzila. Teraz ona ma dwie, a ja nie mam zadnej :P Na szczescie mam kosmetyczki w domu, ale ta z cekinami bardzo mi sie spodobala ;) Miala byc na maseczki :D No nic bedzie na Nadii kredki, olowki albo dlugopisy. Wazne, ze znajdzie zastosowanie.
W Charity Shopie znalazlam bardzo ladna porcelanowa doniczke z motywem paproci. Myslalam, ze bedzie pasowala jako oslonka do aloesu, ale niestety jest za mala. I tak sie przyda. Kupi sie jakiegos innego kwiatka. Oprocz tego Miloszek wyptrzyl sobie w zabawkach jakis plastikowy ponton wojskowy. Od razu chcial isc do domu, ogolic sie ( tzw. sciac wlosy :D ) i sie kapac :)
CDN.
Musze kupic jakiegos mniejszego kwiatka do niej :) Kosmetyczka miala mi sluzyc w celach relaksacyjnych, ale bede musiala sobie chyba kupic jeszcze jedna :D
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta kosmetyczka z cekinami :)
OdpowiedzUsuńW Primarku czesto mozna takie cuda za grosze wyrwac :) Corka mi zabrala i oddac nie chce, a jak mowie, ze po co ci, skoro trzymasz w szafce puste, to ona na to z usmiechem - napewno znajde na nia zastosowanie, nie ruszaj :D
Usuń