Od kilku lat nasza tradycja jest otwieranie kalendarzy adwentowych. Nadia nie lubi tych z czekoladkami, wiec wybiera takie z cukierkami badz zelkami. Natomiast Miloszowi poki co wszystko jedno. W zeszlym roku mialam dla siebie taki kalendarz z organicznymi herbatkami, ale nie bardzo mi smakowaly, dlatego nie kupilam go ponownie. Postanowilam, ze zrobie sobie kalendarz sama i bede co drugi dzien pila herbatke smakowa kupiona rok temu w Tk Maxx. Miloszek ma w sumie trzy kalendarze adwentowe. Jeden z czekoladkami, drugi z ludzikami z Block Tech, a trzeci z zadaniami.
A jak jest u Was ? Otwieracie kalendarz adwentowy ? Kupujecie czy moze sami cos robicie ? Ja tak mysle, ze od przyszlego roku bede robic dla Miloszka kalendarz z zadaniami na kazdy dzien, jak to bylo w przypadku Nadii.
Teraz tez mozna kupic , nawet w przecenie 😉 no chyba, ze juz kazdy wykupil, bo tu u nas normalnie szalenstwo przedswiateczne 😉
OdpowiedzUsuń