Przerwa szkolna 30/10 - 5/11 oraz kilka szkolnych wiesci / Wywiadowka

W pazdzierniku dzieciaki mialy jeden tydzien odpoczynku od szkoly. Nadia miala leciec z K. do Polski, no ale szkola nie wyrazila zgody, wiec oboje zostali w domu. Chcielismy zrobic tak, ze poleca na 10 dni i 3 dni Nadia nie chodzilaby do szkoly, ale nie chcielismy robic tez sobie klopotow i odpuscilismy. 

Zaliczylismy Halloween i impreze urodzinowa Natalki, a takze zabralam Nadie na zajecia manualne/plastyczne w bibliotece. Pogoda nie sprzyjala spacerom, wiec spedzilismy ten tydzien glownie w domu na slodkim lenistwie. 

Zrobilismy Krzyska w Pes 2017

W bibliotece zorganizowane byly raz zajecia komputerowe oraz kilka dni pozniej zajecia kreatywne zwiazane z Bonfire Night. Niestety moj udzial polegal jedynie na tym, ze biegalam za Miloszem, ktory wciaz kierowal swoje kroki do jednego miejsca ;) 

Maly Zboj ciagle uciekal do dystrybutora z woda i mial niezly ubaw z jej wylewaniem. Nie dalo sie go stamtad zabrac, wiec na koniec trafil do wozka, skad po prostu nie mogl uciec. Ciekawy swiata ten nasz syn, ale strasznie absorbujacy rowniez. 

Nadia to taka artystyczna dusza, ale nie lubi dzialac pod presja ani robic tego, co ma z gory zarzucone. Ona tworzy, to co jej w duszy gra i w umysle powstanie, a nie na zawolanie. Niestety jej wieczne fochy i reagowanie placzem na prawie wszystko, jest meczace. 

Bylismy tez w muzeum. Pewna pani, ktora tam pracuje, nie mogla sie nadziwic, ze Milko juz taki mobilny - bo niedawno przeciez raczkowal tylko po salach :D A Milosz chcial dotykac obrazy, rozrzucal zabawki, bawil sie kontaktami i mial ochote pociagac za nitki przy wystawie o ptakach. 

Oczywiscie zaliczylismy rozne wypady do centrum handlowego, glownie tak przy okazji. 

Byly tez wspolne spacerki cala rodzinka. 

Kotek Nadusi ulepiony z plasteliny i zagubiona wiewiorka z Animal Jam, ktorej utrata okraszona byla glosnym i dlugim szlochem przez Nadie.  

***

Z racji, ze notka nie za dluga, to jeszcze napisze co tez w angielskiej szkole slychac, bo troche sie dzialo :-)

Zupelnie zapomnialam wspomniec, ze na poczatku listopada mielismy konsultacje w szkole. U Nadii ogolnie zwykle jest wszystko ok i nie ma powodow do zmartwien. Nauczycielka ja chwalila. Nadia jest bardzo dobra z angielskiego. Widac, ze pisanie i czytanie to jej ulubione zajecia. Matematyka tez na odpowiednim poziomie. Nawet P.E ( czyli w-f ) nie jest najgorzej. Nadia ma jednak tak wysokie ambicje, ze jak nie jest z czegos najlepsza, to nie chce tego robic wcale, nawet probowac. Trzeba ja namawiac, przekonywac, dopingowac itd. Brakuje jej tez wiary w siebie i smialosci. W tym roku konsultacje wygladaly troche inaczej niz zwykle. Mielismy ok. 30 min na rozmowe, ktora odbywala sie malym pomieszczeniu. Najpierw pani rozmawiala z nami, a pozniej zaprosila Nadie i ona musiala odpowiadac na pytania np. z czego wg niej jest dobra itd. Mowimy, ze z rysowania jest bardzo dobra, ze ma talent i nam sie podobaja jej rysunki, a ona mowi, ze nie jest najlepsza, wiec to nie moze znalezc sie na liscie. Jest strasznie uparta, co czesto doprowadza do klotni miedzy nami, a w szkole do tego, ze pani jej odpuszcza niektore sprawy, jak np. publiczne wystepy. Moim zdaniem lepiej, by bylo, gdyby jej jednak tak na reke nie szla.

Nadia zostala wybrana do Fantastic Book Award Club i chodzi na niego co czwartek. Zostaje godzine po lekcjach i odbieram ja o 16.15 Jest to klub dla milosnikow ksiazek. Czytaja, zajadaja sie smakolykami, popijaja goraca czekolade i rozmawiaja o ksiazkach. Sa rowniez konkursy, gdzie mozna wygrac ciekawe nagrody. Klub trwa do konca roku i pozniej jeszcze w semestrze wiosennym. Maja przeczytac 6 ksiazek, zeby pod koniec zrobic glosowanie, ktora z nich byla najciekawsza.

Robili ciasteczka w klubie ksiazki i rozmawiali o ksiazkach 

1 grudnia mieli non-uniform day i mogli przyjsc do szkoly w swoich codziennych ubraniach. Nadia wybrala sweterek z mopsem-reniferem i dzwoneczkami. Do tego dzieci mialy przyniesc czekolade i cos w okreslonym kolorze - Year 5 mialo kolor fiolotowy i Nadia zaniosla wosk z YC. Rzeczy te byly wykorzystane do zrobienia koszow upominkowych, ktore mozna bylo wylosowac kupujac specjalne bilety w loterii fantowej. To bardzo popularna rozrywka w UK.


2 grudnia w szkole byl Kiermasz Swiateczny. Wstapilismy na chwile, ale juz niewiele ciekawych rzeczy sie dzialo, bo Nadia ma do 13 polska szkole i zanim dotarlismy na miejsce, to juz ciekawsze rzeczy byly wykupione. Nawet nie bralismy udzialu w loterii fantowej, tylko ruszylysmy dalej w trase do parku, bo tam mialo byc Winter Wonderland.

24 listopada cale KS2, czyli klasy od III do VI pojechaly do teatru do Bolton na przedstawienie ''Opowiesc Wigilijna''. Nadii sie bardzo podobalo, tylko w drodze powrotnej zle sie czula i wymiotowala.

13 grudnia maja Christmas Dinner i beda jedli jakies swiateczne pysznosci.  W srode 19 grudnia czeka ich imprezka swiateczna i beda mogli przyjsc w odswietnych strojach. 14, 15 i 18 grudnia bedzie Sw. Mikolaj w szkole i dzieci beda mogly zajrzec do niego, zrobic sobie fotke i chyba jakis prezent bedzie w to wliczony, bo koszt to £3.

7 grudnia bylismy ze szkola na stadionie Blackburn Rovers na Winter Wonderland, gdzie byly wystepy sceniczne, wspolne spiewanie koled i mini wesole miasteczko.

15 grudnia w kosciele niedaleko szkoly bedzie wspolne spiewanie koled i rodzice tez sa zaproszeni, a ze mieszkam obok to skorzystam :D

15 grudnia jest tez jakis House Prize, ale dokladnie to nie wiem, o co tam chodzi. W szkole podzieleni sa na grupy z nazwami planet i ta grupa, ktora zbierze najwiecej zetonow za pozytywne zachowanie, jakies prace domowe itd. wygrywa i dostaje nagrode. 8 grudnia bylo juz Class Prize i zwyciezcy szli na caly dzien do Youthzone troche sie rozerwac, ale co robili, to nie wiem.

15 grudnia jest rowniez Dzien Swiatecznego Sweterka. Dzieci maja przyniesc po £1 na cele charytatywne.

4 grudnia Year 4 i 5 mialo rozrywke  z jakims ''gosciem'' ( jak to Nadia mawia ), jak np. labirynt, zajecia ruchowe i umyslowe. Nadii sie podobalo.

Szkola bedzie zamknieta 20 grudnia o 14, a wracaja 8 stycznia.

18 grudnia Nadii klasa bedzie urzadzac Passing Out Parade z okazji ukonczenia szkolki militarnej.

Do 15 grudnia zbieraja w szkole upominki dla biednych dzieci. Bede musiala cos kupic skromnego, bo prezenty musza byc nowe. Wiadomo.

10 listopada byl dzien Skarpetki Nie do Pary i dzieci mialy ubrac jedna skarpetke inna. No i Nadia ubrala - dwie biale, ale jedna byla gladka, a druga w paski. Sila ja zmusilam, zeby ubrala jedna skarpetke kolorowa. Twiedzila, ze nie ubierze, bo bedzie wygladac dziwnie. Taka sztywniara z niej :P Byla to kampania przeciwko przemocy/znecania sie nad innymi, ktora miala na celu akceptacje kazdego z nas bez wzg na kolor skory, wyglad i inne cechy. Jest to bardzo wazna kampania, zwlaszcza na tle rasowym, w szkolach.