Motorek w pupie

Moj maly ''hajnid'' wciaz ma nieskonczone poklady energii, ale teraz chociaz tfu tfu noce przesypia calkiem dobrze. Wlasnie przed sekunda pozbyl sie lyzeczki, ktora wrzucil za komode. Kilka dni temu postanowil, ze za wszelka cene wejdzie na komode, ktora stoi kolo lozka i probuje zarzucic noge. Sadze, ze niedlugo uda mu sie tam wejsc. Teraz ma do mnie pretensje, ze nie ma lyzeczki :D No trudno, trzeba bylo jej nie wyrzucac. Wiecie, ile rzeczy znalazlam juz za lub pod lozkiem ? :D

Juz tak wszystkiego do buzi nie wklada. Czesto cos podniesie i mi oddaje. Ale jak sie na cos uprze, to koniec. Zyc nie da, jak tego nie dostanie. I czesto mamy lament o telefon, kable, czy tez inne rzeczy, ktorych mu nie wolno i koniec kropka - moze sobie lamentowac do woli :P

Z usypianiem tez nie jest najgorzej, ale ... chcialabym juz skonczyc karmic piersia. Ja wiem, ze sa matki, ktore karmia do 3 roku zycia i dluzej, ale to nie dla mnie. Tym bardziej, ze Milosz zaczal traktowac piers jak smoczek i potrafilby godzinami tak mnie tarmosic. A propo smoczka ... to moj syn jest raczej antysmoczkowy. I tez nie chcialabym go nagle do tego przyzwyczajac, bo skoro nie potrzebowal smoka jako niemowle, to teraz bylaby to glupota z mojej strony.

Milosz jest ciagle aktywny. Potrafi nie miec ani jednej drzemki poza domem. W domu latwiej go uspac przy piersi, ale na spacerach to z niego prawdziwy twardziel.

Nie boi sie niczego. Jak tylko zauwazy, ze bramka na schodach jest otwarta to rusza z impetem i w minute jest u gory ! Na szczescie ani razu nie spadl, ale trzeba zawsze miec 100% pewnosci, ze ta bramka jest zamknieta. A Milosz wykorzystuje kazda chwile naszej nieuwagi, zeby cos zbroic. A to oberwie kawalek tapety, a to listewke w kuchni wyciagnie, a to wlezie we wneke w kuchni i zacznie grzebac przy zaworach od gazu ! Od rana do wieczora mam z nim urwanie glowy. Wspina sie wszedzie, wszystko sciaga, wszedzie zaglada, otwiera szafki i w nich grzebie, a to ojcu wszystkie ciuchy z komody powyciaga ... teraz wlasnie wywalil wszystkie pampersy na podloge.

Z mowa u niego cienko. Co prawda ciagle cos nawija po swojemu i nawet ma jeden okreslony dzwiek na Nadie - cos jak AJA. No i jego ukochane NIE albo e e . Po prostu maly troll z niego :D