Z cala sympatia do fanow tej pisarki i serii ''Arabska'', ale ja sie do Was nie zaliczam ;)
Owszem ksiazke czyta sie szybko, ale dla mnie to historia wyssana z palca, a tresc moglaby posluzyc do stworzenia kolejnego filmu o Jamesie Bondzie :P Tam sie tyle dzieje i to w obrebie jednej rodziny, ze az staje sie to po prostu smieszne.
Marysia, niby taka inteligenta, zadziorna mloda osobka, a sama pcha sie w tarapaty biorac slub z Arabem, o ktorym tak naprawde nic nie wie, oprocz tego, ze jest bogaty. Rezygnuje z kariery, z mozliwosci wyrwania sie do cywilizowanego swiata, gdzie kobieta uznawana jest na rowni z mezczyzna, aby zostac posluszna malzonka czlowieka o nazwisku Bin Laden.
Nie dla mnie ta historia. Historia pelna stereotypow, zalosna i glupia. Do tego kunszt pisarski, ktorego brakuje autorce. Slownictwo jest okropne. Dialogi marne. Ogolnie ksiazka slaba.
Ja lubie biografie, ale to akurat sama fikcja, no chyba ze autorka pozbierala przezycia kilkunastu kobiet i twierdzi, ze to ksiazka oparta na faktach.
OdpowiedzUsuń