Nie jest dla mnie zadna nowoscia robienie generalnych porzadkow, poniewaz od lat stosuje sie do tej zasady. Zreszta bardzo zachecaja mnie do tego reklamowki z charity shop, ktore co jakis czas laduja przez skrzynke na listy ( wlasciwie otwor :P ). Co najmniej raz na kwartal robie generalny przeglad WSZYSTKIEGO, co sie w domu znajduje. Ostatnio oddalam naprawde sporo ubran, zabawek, ksiazek i wyrzucilam wiele zbednych przedmiotow z kuchni, jak jakies stare pudelka, pokrywki od nieistniejacych juz garnkow albo inne dziwne rzeczy trzymane w pudelkach, do ktorych sto lat nie zagladalam. Okazalo sie nawet, ze lezal sobie w nich moj stary paszport, ktory wg mojego przekonania powinnien byc w Polsce :D Tylko szkoda, ze nikt nie mogl go tam znalezc, gdzie uparcie twierdzilam, ze sie znajduje :P Takze pamietajcie, ze warto robic porzadki co najmniej dwa razy do roku :P Oczywiscie w tych miejscach, w ktorych zwykle tego nie robicie :P
Z tego powodu, ze do konca roku jestesmy poniekad zmuszeni znalezc sobie nowy dom, gdyz obecny idzie na sprzedaz, zrobienie generalnych porzadkow jest jak najbardziej konieczne.
Najlatwiej zaczac porzadki od przegladu szafy. W sierpniu moja corka praktycznie pozbyla sie calej jej zawartosci. Odlozyla wszystko, co za male albo juz sie jej nie podoba.
Ja rowniez przejrzalam swoje rzeczy i dosc sporo odlozylam. Niektore z zalem, ale niestety juz sie w nie nie miescilam ;P
Krzysiek co jakis czas robi porzadek w swoich ubraniach. Bardzo duzo odklada dla chlopaka mojej siostry, a niektore oddajemy po prostu do charity. W ten sposob ubrania dostaja kolejne ''zycie'', a pieniadze z ich sprzedazy, przeznaczone sa na pomoc potrzebujacym.
 |
| Mirek to dla Ciebie ! :-) |
Przygotowalam rzeczy do oddania na charity. Akurat dwa dni pozniej mial jezdzic ktos z tej organizacji i zabierac siatki spod domow. U nas znalazl 2,5 :D Mialam w nich plyty cd, ksiazki, ubrania po kazdym z nas, jakies niepotrzebne gadzety, zabawki po Miloszu i Nadii, maskotki. Milos nie bawi sie misiami, a jedynymi jego pluszakami jest Woofinka i Woofie ( dwa psiaki ).
A ta kupka szla do worka, ktory zostanie zapakowany w karton i poslany do Polski.
Fizio takze rosnie i wyrasta ze swoich ubran oraz butow. Jego ubrania staram sie sprzedac, ale jak zbyt dlugo zalegaja w schowku, to po prostu rozdaje znajomym.
I tak wlasnie wygladaly moje porzadki zrobione w sierpniu.
Staram się na bieżąco robić porządki w szafie, ale nie zawsze mi to wychodzi i potem się wszystko kumuluje.
OdpowiedzUsuńNajlatwiej u dzieciakow robic porzadki, bo wyrastaja ze swoich rzeczy i wiadomo,ze juz nosić ich nie będą;)
UsuńJa mam jakiegos pecha ostatnio ze sprzedaza, bo sprzedalam ciuchy po Nadii, ale nikt nie zaplacil i mi wisi aukcja na ebay-teraz musze czekac znowu na rozwiazanie sprawy :( na fb dwie osoby sie umawialy po odbior książek i cisza. Mam dosc takich ludzi, ktorzy tylko czas innym marnują.
OdpowiedzUsuńNo, ja oddam albo komus po znajomosci albo zaniose do biblioteki :)
OdpowiedzUsuń