Myslalam, ze bedzie to kryminal z elementami fantasy. I nie bylam pewna, czy taki pomysl przypadnie mi do gustu. Jednak byla to historia w 100% osadzona w realiach zycia codziennego i wcale sie nie zawiodlam.
Cala akcja rozgrywa sie w malym miasteczku w samym srodku kaszubskich lasow. Okolica musi byc przepiekna, ale z opisow jasno wynika, ze zima nie zyje sie tam latwo - zwlaszcza mieszkancom okolicznych wiosek, do ktorych dojazd jest znacznie utrudniony.
W lesie coraz czesciej zamarzaja ludzie. Okolicznosci tych zgonow zaczynaja wzbudzac podejrzenia w lokalnej dziennikarce, a takze policji. Felicja postanawia przeprowadzic sledztwo na wlasna reke, a z pomoca przychodzi zakochany w niej funkcjonariusz Ryba. W miasteczku zaczyna krazyc plotka, ze morderstwa zwiazane sa z pewna legenda. Okazuje sie, ze ta okolica ma swoja mroczna przeszlosc, o ktorej niektorzy wola nie pamietac i nie dopuscic do tego, by ujrzala swiatlo dzienne.
Ksiazke czytalo sie bardzo dobrze. Caly czas trzymala w napieciu i ciezko bylo sie od niej oderwac. Glowni bohaterowie sa ciekawi. Nie ma niepotrzebnych watkow. Zakonczenie jest naprawde zaskakujace. W polowie ksiazki bylam rozczarowana, ze autorka podala nam morderce na tacy. Potem jednak okazalo sie, ze historia jest bardziej skomplikowana. Intryga w tej powiesci jest wg mnie bardzo dobrze zaplanowana, a cala akcja plynnie poprowadzona.
Z checia obejrzalabym ekranizacje tej ksiazki. Z pewnoscia film trzymalby w napieciu.
http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4061000/4061036/552129-352x500.jpg |
Mistrz kryminalow to nie jest, wiec moglaby Ci sie nie spodobac ;) Ale Ty chyba i tak bardziej milosniczka fantasy jestes, co ? :)
OdpowiedzUsuń