To moje najnowsze zdobycze z Avon. Zdjec z katalogu nie posiadam. Nic mnie nie zaciekawilo, wiec niczego nie zamawialam. Moze po Nowym Roku beda mieli cos wartego uwagi.
Eyeliner niestety, ale okropnie mnie uczula i sprawia, ze powieki plona :( Utrzymuje sie dosc dlugo, czym mnie zaskoczyl, bo nie ufalam mu w tej kwestii.
Blyszczyka jeszcze nie uzywalam, ale niestety odbiega od moich wyobrazen.
Kosmetykow kolorowych w gruncie rzeczy nie potrzebuje, bo mam ich pelno. Musze najpierw pokonczyc to, co posiadam. Z pielegnacyjnych natomiast musze nabyc krem na noc ( za pewne bedzie to ten z Nivea Pure&Natural albo regenerujacy z Daily Essentials ), zel pod prysznic ( chociaz teraz zaczelam w koncu uzywac mydelko z Alterry, ktore przywiozlam z Polski ) i krem do higieny intymnej, ale z polskiego sklepu, bo tym angielskim nie ufam.
Dawno nie miałam nic z Avon bo nie mam tu konsultantki znajomej :/
OdpowiedzUsuńJa tez nie :) My bierzemy katalog od ''pana warzywniaka", bo jego zona jest konsultantka ;)
Usuńjak uczula cie eyeliner to nie uzywaj go ..zwroc ja mam problem z pieczeniem po conajmniej 80% eyelinerow:( choc kolor ladny.
OdpowiedzUsuń