Nie wiem, czy dobra czy nie ;P Nie znam sie az tak bardzo na tych wszystkich szkodliwych skladnikach w kosmetykach. Chcialam Wam po prostu pokazac produkty, ktorych uzywam do pielegnacji wlosow i troche opowiedziec, co z nimi robie.
Jest to :
- szampon Garnier Fructis Sleek&Shine
- olejek arganowy z Maroko ( AVON )
- odzywka do wlosow
Po ostatnim farbowaniu wlosow u fryzjerki, uzywalam odzywke Nice'n'easy, ktora byla w pudelku z farba. Fryzjerka ja zachwalala. Mowila, ze farba Clairol nie jest dobra, ale odzywki maja super. Faktycznie moje wlosy w polaczeniu z szamponem Garnier i ta odzywka, wygladaly na zdrowe. Lsnily i byly mile w dotyku. Dodatkowo ta odzywka pozwala zachowac na dluzej kolor wlosow farbowanych.
Sa w sprzedazy osobno, ale pojemnosc jest mniejsza. Widzialam je w Superdrug po 99 p.
Obecnie uzywam odzywki z firmy VO5 Glossy me smoothly ( biala ).
Nie jest zla, ale polecac jej tez nie bede. Po myciu glowy wcieram w koncowki troszke olejku arganowego. Staram sie to zawsze robic na wilgotne wlosy, bo przy suchych zauwazylam wieksza podatnosc na przetluszczanie sie.
Wlosy myje tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Przeczytalam gdzies, ze zbyt czeste mycie wlosow powoduje ich przesuszenie i brak polysku. Mozemy od czasu do czasu uzyc suchego szamponu. Codzienne zabiegi typu suszenie suszarka, wycieranie recznikiem, czy uzywanie prostownicy na pewno ma negatywny wplyw na stan naszych wlosow. Podobno wlosy myc najlepiej rano, bo wieczorem, gdy kladziemy sie do lozka z mokrymi/wilgotnymi wlosami powodujemy, ze bardziej sie lamia. Ja niestety wole myc glowe wieczorem, bo mam grube i geste wlosy, ktore dlugo schna, a suszarki nie uzywam. Tak jak i nie wycieram wlosow recznikiem i nie zwijam turbanu. Pozwalam moim wlosom wyschnac w swoim tempie.
Do czesania uzywam szczotki TT, o ktorej Wam pisalam tutaj. Najlepsze sa szczotki z naturalnego wlosia, ktore nie podrazniaja skory glowy i nie elektryzuja wlosow. Wlosy szczotkujemy delikatnie i nie za dlugo, poniewaz zbyt intensywne czesanie moze powodowac lupiez i szybsze przetluszczanie sie. Warto o tym pamietac, gdy ktos boryka sie z problemem tlustych wlosow.
Glowe zawsze myje w letniej wodzie, nigdy goracej. Szampon najpierw nakladam na dlon, wmasowywuje go w skore glowy i wlosy, splukuje. Nastepnie znow nabieram szampon i myje je drugi raz. Gdy myjecie wlosy dosyc czesto, szampon nabierajcie tylko raz. Przy splukiwaniu odzywki na sam koniec zmieniam wode na chlodny strumien. Malo przyjemne, ale dzieki temu domkniemy luski i wygladzimy powierzchnie wlosa. Mokrych wlosow nie szczotkujemy, bo sa wtedy bardziej podatne na zniszczenia. Ja delikatnie rozczesuje je wlasnie moja szczotka TT.
W najblizszym czasie musze kupic farbe do wlosow i znow je pomalowac. Tym razem do fryzjera nie ide. Poprosze Krzyska, by sie pobawil w fryzjera. Kupie farbe bez amoniaku. Do fryzjera chodze glownie po to, by podciac wlosy. W Polsce sama sobie wlosow nie farbowalam, bo sie balam, ze nie dam rady ogarnac tego i wyjde wielobarwna ;)
Nie wiem, czy moje porady komus sie przydadza :) A moze Wy mi poradzicie jak dbac o wlosy w sposob bardziej naturalny niz szampony naszpikowane SLS-ami :P
A to moja czupryna :) |
Ups to ja popełniam błędy...włosy w turban, suszenie, prostowanie...no i mam co mam na głowie:/
OdpowiedzUsuńZalezy jaki masz rodzaj wlosow. Ja nie zauwazylam u Ciebie zniszczonych wlosow ;) Mi fryzjerka absolutnie zakazala wycierac glowe recznikiem i robic turban - widocznie moje wlosy tego nie lubily.
UsuńLadne masz wloski:)Ja jestem blondynka i ciagle zastanawiam sie czy nie przefarbowac na jakis brazik.Lubie dbac o wlosy i jak mam czas to wcieram w nie rozne mazidla,oleje itp.Zajrzyj na blog Anwen.Kopalnia wiedzy jesli chodzi o wlosy.
OdpowiedzUsuńJa tez lubie myć głowę wieczorem, rano nie mam na to czasu bo zawsze spieszę sie do pracy. Raczej nie susze włosów tylko chodzę spać z wilgotnymi. Szamponow używam różnych, często zmieniam i w sumie głownie kieruje sie cena i zapachem. Z odzywek ostatnio moim numerem jeden jest kupiona w pl w aptece maska biovax z jedwabiem i keratyna. Uzywam po każdym myciu, a muszę niestety myć głowę prawie codziennie, bo mam tendencje do przetluszczania sie włosów. A raz w tyg robię sobie taka kurację: biovax na włosy, na to taki czepek foliowy (był z odzywka) i turban z rzecznika i tak z 20 minut i włosy sa mięciutkie, gładkie i lśniące. A ostatnio moje włosy były w fatalnej kondcji bo pól roku temu wpadłam na pomysł ze chce mieć czerwone włosy i ściągalam kolor z ciemnego brązu. Dzis znow mam ciemny brąz i powoli moje włosy wracają do normy po tym rozjasnianiu. Tez używam oleju oraganowego moj jest z serii goldwell i chyba sie nazywa elixir czy cos takiego. I TT tez mam juz chyba z półtora roku i juz raczej nie wyobrażam sobie normalnej szczotki. Nie farbuje włosów w domu bo tez obawiam sie ze wyjdzie mi niewiadomo co. A poza tym bardzo lubie chodzić do fryzjera. W Pl mam swoją fryzjerke od kilku lat ta sama i zawsze do niej chodzę tu w Anglii niestety nie znalazłam takiej ktora by mi odpowiadała a szkoda. Heh ale sie rozpisalam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń