Smieje sie do mojego Krzyska, ze my to juz jestesmy suplemenciarze, bo tyle tego wszystkiego lykamy. Zwlaszcza on. Ostatnio zaczal przyjmowac kolagen, bo jednak chodzi codziennie na silownie i ciezko tam pracuje, a stawy obrywaja, wiec taki kolagen to dla niego obowiazek jest wrecz.
Na ebay kupilismy :
- kurkumine Licur Max - jakos innej nie ufamy, nawet jesli to tylko efekt placebo, to jednak ta konkretna marka sprawia, ze K. czuje sie z nia pewniej i wierzy w jej skutecznosc. Tym razem jednak kupilismy 30 kapsulek i jest to kuracja miesieczna, bo trzeba jakos dawkowac te wydatki.
- kolagen Marine Collagen - moj ulubieniec
- kreatyna dla Krzyska
- zel do wlosow Schwarzkopf taft v12
- materialowa maseczka dla mezczyzn ( czyli po prostu wieksza )
- deska sedesowa- bo Krzysiek jak ostatnio usiadl, to deska sie polamala :D
Pozostale zakupy zrobione w pazdzierniku i ujete na zdjeciach, to :
Male zakupy z The Range to bardzo wygodna maska w takim troche sylwestrowym stylu, jakis maly zeszyt do rysowania dla Nadii, takze dla Nadii szampon do wlosow Head&Shoulders przeciwlupiezowy oraz pasta do zebow dla Miloszka.
Ubzduralam sobie, ze moj Milosz ma alergie na roztocza i postanowilam, ze zakupie kilka rzeczy, aby jakos pomoc mu przetrwac. Tylko, ze teraz mam wrazenie, ze jest lepiej, ale moze to wlasnie dlatego, ze uzywam tych wszystkich specyfikow. Co nie zmienia faktu, ze i tak musze dostac sie z nim do alergologa, aby zrobic testy.
W B&M znalazlam taki o to spray Febreze, ktory redukuje alergeny nawet do 75%. Kosztuje ok. £2, ale niestety nie jest super wydajny. Na tydzien potrzebowalabym co najmniej 2, bo jeden to zdecydowanie za malo. W Boots kupilam wode morska do nosa Sterimar wzbogacona jonami magnezu, ktora jest przeznaczona wlasnie do alergicznych nosow. A w jakims innym tanim sklepie chusteczki nawilzane rowniez dla alergikow, ktorymi przecierami Miloszowi buzie i rece, ale oczywiscie omijam oczy. Oprocz tego tez stosuje inhalacje sola fizjologiczna, ktore sa zbawieniem przy katarze.
- krem na egzeme Bioskin ( pokazywalam w denku, bo juz zuzyty )
- woda micelarna tk maxx
- maseczki w plachcie ( jedna z saszetek tez byla w denku )
- pizamka dla Milosza Aldi
- zakupy ciuchowe Nadii i moje ( Primark, H&M, New Look )
Nie ma zdjec, bo nie zrobilam od razu i teraz juz mi sie szczerze mowiac nie chce :D
A robiliscie testy alergiczne ? Czy tak tylko wnioskujesz po objawach ? Bo kurcze Milosz teraz jakby nie mial alergii, wyglada normalnie i sama nie wiem juz :/
OdpowiedzUsuńU Milosza ciezko stwierdzic, bo on ma ogolnie egzeme i sucha skore. I u niego glownie wszystko objawialo sie na twarzy : zatkany nos, kichanie, podkrazone oczy, zalzawione, opuchniete. Mysle, ze i tak trzeba mu zrobic testy z krwi i skorne, bo nie ma co gdybac :)
OdpowiedzUsuń