Nie wspominalam chyba, ze w pazdzierniku mielismy pierwsze konsultacje z nauczycielka Milosza. Pani pochwalila go, ze szybko sie uczy, pamieta imiona dzieci i jest bardzo milym chlopcem. Ma male braki w stosunku do innych dzieci, ale tylko dlatego, ze nie mowi plynnie po angielsku i po prostu wszystkiego nie rozumie. Ale mowila, ze za jakis czas to sie na pewno wyrowna. Dobrze by bylo jednak troszke sie z nim pouczyc, zwlaszcza literek, czyli pisania i wymowy.
Bramka szkolna dla zerowkowiczow otwarta jest od 8.35 do 8.50 i wszystkie dzieci, ktore przyjda po 8.50 beda musialy wejsc glownym wejsciem, a to oznacza spoznienie. Odbierac mamy dzieci od 15.20 i ja zawsze wychodze o tej, zebym pozniej nie musiala stac w kolejce. Do szkoly mam doslownie 2 minuty, mozna powiedziec, ze jest za rogiem :)
Od 24 pazdziernika do 1 listopada trwala przerwa szkolna i Miloszek mial troche luzu. Chociaz musielismy zrobic kilka zadan domowych.
Stworzylismy napis Milo z autek, czytalismy ksiazki, szukalismy liczb na zewnatrz i troche spacerowalismy. Na wolnym najlpiej Miloszowi nie mowic, ze to jest praca domowa, bo on wtedy nie ma do tego zapalu. Zdecydowanie lepiej mu idzie, kiedy mysli, ze to zabawa :D
W srode, czyli 11 listopada, Year 6 szla pod tutejszy War Memorial zostawic wieniec z makow w zwiazku z obchodami Remembrance Day.
W piatek 13 listopada Year 2 organizowala zbiorke charytatywna dla Children in Need.
9 grudnia Year 3 ma organizowac Christingle - to jest taka tutejsza swiateczna tradycja. Christingle to pomarancza ze swieczka owinieta wstazka i z wbitymi wykalaczkami, ktora symbolizuje Swieta i Jezusa. Beda robic rowniez Christmas Bubble Dinner.
10 grudnia Miloszek bedzie mial okazje obejrzec pantomime ''Czarownik z Krainy Oz''.
16 grudnia czeka go Christmas Party oraz Christmas Jumper Day, czyli Dzien Swiatecznego Sweterka.
A 18 grudnia ok. 14 bedzie ostatni dzien szkoly w 2020 roku.
Szkola zebrala £250 podczas Harvest Donations ( harvest oznacza zniwa/plony/zbiory ) i przekazala te pieniadze organizacji zajmujacej sie pomoca Etiopczykom w dostepie do czystej wody. Rowniez udalo sie zebrac sporo jedzenia dla potrzebujacych w Blackburn.
Magic Breakfast wciaz trwa i Miloszek przyniosl ostatnio nowa paczke bajgli, ktore osobiscie bardzo lubie ;)
Szkola dziekuje rodzicom za wspolprace w nauczaniu online. Podobno znacznie wiecej dzieci odrabialo prace domowa teraz niz w tamtym roku szkolnym, kiedy szkoly byly zamkniete.
Dzieci mogly kupic w szkole za 20p papierowy mak do przypiecia oraz gumowe bransoletki Pudsey za £1.
Szkola w czasie pandemii nie rozdaje papierowych newsletterow, wiec wszystkie informacje sa dostepne na Showbie albo na szkolnej aplikacji. Informacje przychodza rowniez na email, tylko ze mi nie wysylaja na ten, ktory podalam teraz, tylko na ten stary jeszcze za czasow Nadii :D
Rodzice zostali poproszeni o noszenie maski, kiedy przyprowadzaja i odbieraja dziecko ze szkoly. Ja mam zawsze maseczke w kieszeni, ale zakladam w sumie tylko jak mam rozmawiac z paniami. Przed szkola jest tylko szybki buziak i Fizio idzie sam, a po szkole szybko odchodzimy bez wdawania sie w zbedne dialogi.
Miloszek ma teraz w-f we wtorki.
Children in Need
Year 2 zbieral pieniadze na organizacje charytatywna, ktora zajmuje sie dziecmi w potrzebie. Miloszek ostatnio poszedl w takiej gumowej bransoletce do szkoly i wrocil bez niej, bo go dziewczynki ogolocily :P 13 listopada dzieci mogly przyjsc ubrane w cos w kropki, ktore mialo stanowic dodatek do mundurka, czyli np. skarpetki czy opaske na glowe. W przypadku Milosza byly to skarpetki, opaska z uszami i nakleilam mu okragle naklejki na sweterek szkolny. Dalam mu rowniez pieniazki, zeby mogl wrzucic do puszki.
Od 16 listopada zaczal sie Anti-Bullying Week, czyli tydzien przeciwko przesladowaniom. Mysle, ze to bardzo wazna i potrzebna inicjatywa. Tyle zla sie dzieje na swiecie, ze trzeba dzieciakom tlumaczyc od najmlodszych lat, ze robienie komus krzywdy nie jest w porzadku.
W tym roku temat brzmi United Against Bullying. Miloszek mogl przyjsc do szkoly w poniedzialek 16 listopada w dwoch roznych skarpetkach, czyli celebrowal Odd Socks Day.
U chlopcow to raczej normalne ;)
OdpowiedzUsuń