Powiem krotko - bardzo dobra lektura.
Wciagnela mnie niemal od poczatku. Oczywiscie mozna byloby sie do paru kwestii doczepic, ale trzeba przyznac, ze intrygi moglby pozazdroscic nawet Harlan Coben :P
Ciekawe postaci z roznymi charakterami. Jednych lubimy od poczatku, drudzy nas draznia, a jeszcze inni zyskuja nasza sympatie z czasem. Niestety glowny bohater zrazil mnie do siebie tym, jak szybko pocieszyl sie po smierci swojej ukochanej, dla ktorej poswiecil kariere naukowa i wiodl skromne zycie w obcym miasteczku.
W niektorych momentach zupelnie zapominalam, ze autorem jest Polak, poniewaz akcja dzieje sie w USA i pozniej przenosi sie do Singapuru.
Jezeli w mojej glowie pojawia sie mysl, ze fajnie byloby obejrzec ekranizacje danej ksiazki, to znaczy, ze uwazam historie za godna polecenia.
Jesli lubicie thrillery, ten powinien Wam sie spodobac.
U Remigiusza Mroza juz pare razy spotkalam sie z tym, ze ksiazka zaczyna sie dobrze, a pozniej jest coraz gorzej - tak bylo z Nieodnaleziona i Czarna Madonna.
Scott Winton postanawia rozwiklac tajemnice smierci swojej dziewczyny. Nieoczekiwanie pomaga mu w tym dwoch funkcjonariuszy policji, ktorych zadaniem jest rowniez odnalezienie sprawcy tego strasznego morderstwa. Co laczy smierc dziewczyny z innymi zabojstwami i zamachem na zycie znanego polityka ? Kto w tym wszystkich macza palce ?
Nic nie mow ;) ja mam tyle nowego do czytania, a wciaz mnie kusi, zeby nowe zamawiac :D
OdpowiedzUsuń