Annie Wilkes to niebezpieczna postac. Niezrownowazona psychicznie, jest jak tykajaca bomba, ktora wybuchnac moze w kazdym momencie. Ktokolwiek znajdzie sie w jej poblizu, powinnien miec sie na bacznosci. Mimo, ze z pozoru wydaje sie niegrozna, w jej glowie dzieja sie rzeczy o ktorych czlowiek wolalby raczej nie wiedziec. Niestety pewien popularny pisarz, ktory zaslynal romansami o pieknej Misery, nie mial tego szczescia. Nie dosc, ze na wlasne zyczenie stracil panowanie nad autem i doznal powaznych obrazen konczyn dolnych, to na dodatek pierwsza osoba, ktora go znalazla byla wlasnie Annie - jego najzagozalsza fanka, ktora tak uwielbiala ksiazki o Misery, ze postanowila zabrac Paula do swojego domu i w nim uwiezic.
Bylo to moje trzecie spotkanie ze Stephenem Kingiem. Dwa poprzednie nie byly zbyt udane. Mam za soba ''Desperacje'' i '' Rok Wilkolaka ''. Natomiast mowi sie, ze do trzech razy sztuka i tym razem bylo znacznie lepiej.
***
Byla to ostatnio przeczytana ksiazka w roku 2019. Tym samym zakonczylam wyzwanie czytelnicze z 43 przeczytanymi ksiazkami.
Korzystajac z okazji
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU ! :-)
To piękny wynik. Ja wczoraj liczyłam, ile książek przeczytałam. Wyszło mi 29 i 30 mecze i mecze. ;) Do Kinga nie mogę się przekonać. Nie sięgam po jego powieści. Mam tylko jedną za sobą.
OdpowiedzUsuńTo tez ladny wynik :) zwlaszcza dla zapracowanego czlowieka :) A ja myslalam, ze tylko ja nie moge sie przekonac do ksiazek Kinga :)
UsuńKsiazke dostalam od kolegi, a Krzysiek mowil, ze ogladal film i mu sie podobal, to stwierdzilam, ze ksiazke przeczytam, bo tez film kojarzylam ;) A bynajmniej ta aktorke, ktora grala Annie :)
OdpowiedzUsuńA mi to w ogole nie przeszkadza, jestem strasznie niecierpliwa, potrafie przeczytac koniec ksiazki zanim w ogole dojde do srodka :D
OdpowiedzUsuń