Witam i zapraszam na kolejna porcje zakupow, ktore poczynilam w ostatnich dniach. Zapraszam oczywiscie do obejrzenia filmiku, poniewaz tam mowie wiecej i dokladniej o danych rzeczach.
Wybralam sie do centrum handlowego bardziej w celach relaksu niz wielkiego szalenstwa zakupowego. Byly to moje ostatnie samotne chwile bez Miloszka u boku, wiec moglam sobie na spokojnie pochodzic po sklepach, dokladnie wszystko obejrzec, bez stresu, bez jekow, bez marudzenia i bez wymuszania :D
Odwiedzilam B&M, w ktorym na przecenie kupilam bombki i szopke betlejemska, a tak poza tym to dwie miski i zapach w patyczkach.
W sklepie Superdrug ( taka drogeria ) kupilam dla Nadii maseczke w plachcie z buzka Simby, balsamy do ust oraz bombe do kapieli w ksztalcie psa, a dla nas wzielam paste do zebow z czarnym weglem aktywnym.
W innej drogerii Body Care kupilam suchy szampon do wlosow, ktory pokazywalam w ostatnim denku, a takze wklad do odswiezacza powietrza Glade.
W Boots na duzej przecenie, a wlasciwie na czyszczeniu magazynow ( czyli clearance ) kupilam za 75p. maseczke w plachcie z Garnier, za 75p. ( tak mi sie wydaje ) zel do mycia twarzy Olay oraz za £1.25 produkt 3 w 1 do twarzy z Nivea. Az dziewczyna przy kasie sie dziwila, ze takie to tanie ;)
Kupilam tez Miloszkowi nowa kurtke w Primarku za £5, a spodnie w H&M za £3. Ale z tego, co wiem, Miloszek dostanie sporo ubran po starszym kuzynie, wiec poki co wstrzymam sie z zakupami dla niego. Mam w zapasie spoto ubran 5-6 i dalej, ktore dostalam od kolezanki, wiec Miloszek jest wyposazony na kilka lat :D
Weszlam rowniez do duzego sklepu typu funciak ( ale tak nie do konca ) prowadzonego przez muzulmanow. Tam mozna znalezc mnostwo rzeczy, przeroznych. Podejrzewam, ze oni po prostu kupuja zawartosc kontenerow na slepo, bo czesto sa produkty podrabiane, czesto sa produkty z polskimi napisami. Nawet widzialam lakiery matowe z HudaBeauty, tylko ze na niektorych troche sie im literki poprzestawialy i bylo HodaBeaoty :D
Natomiast ja poszlam w celu zakupienia jeszcze jednej bardzo duzej podkladki na stol, ktora rozlozylam na blacie w kuchni przy zlewie.
Staram sie ta nasza paskudna kuchnie jakos ''upiekszyc'', ale najlepsze byloby dla niej calkowite zburzenie :D
Nawet pomyslalam, ze fajnie to wyglada jako podkladka do zdjec, tylko musialabym zakupic jakis spokojniejszy wzor, zeby zakupy byly lepiej widoczne :-)
Zakupy z innego dnia.
Nadia wybrala sobie w Primarku zolta bluze, leginsy w kratke ( mam spodnie w taki sam wzor ), a w sklepie The Works notes ze swoim znakiem zoodiaku, w Wilko wziela sobie temperowke i gumke w jednym.
Ostatnio na zakupach kupilismy do domu mala lapmke za £1 oraz nowa czarna suszarke na naczynia ( druga, bo mialam jedna czarna i zielona, ale ta zielona nadawala sie do wymiany ).
Nadia wybrala sobie w Primarku zolta bluze, leginsy w kratke ( mam spodnie w taki sam wzor ), a w sklepie The Works notes ze swoim znakiem zoodiaku, w Wilko wziela sobie temperowke i gumke w jednym.
Ostatnio na zakupach kupilismy do domu mala lapmke za £1 oraz nowa czarna suszarke na naczynia ( druga, bo mialam jedna czarna i zielona, ale ta zielona nadawala sie do wymiany ).
Pralka to najbardziej przydatny sprzet w domu, wiec oby sluzyla dobrze przez dlugie lata :)
OdpowiedzUsuńzakupy udane ;) a to najbardziej cieszy :)
OdpowiedzUsuńDokladnie tak :)
Usuń