3 latka Milosza !

Nasz synus najkochanszy obchodzi dzisiaj swoje 3-cie urodzinki ! To niesamowite jak bardzo zmienil sie w ciagu tych trzech lat. Dzien porodu pamietam, jakby to bylo wczoraj, a dzisiaj mam w domu madrego, rozgadanego, wesolego trzylatka. Miloszek rozwija sie moim zdaniem prawidlowo :-)

Jest przeslodki, przeuroczy, zbuntowany, ale to najlepszy lek na cale zlo. Z Dusiakiem bylo tak samo :) Wystarczyl usmiech takiego szkraba i od razu czlowiek czuje sie lepiej ;)

Miloszek potrafi postawic na swoim, ale jest tez skory do ustepstw. Niestety czesto probuje wymusic placzem :) 

Miloszek bardzo garnie do dzieci. Uwielbia sie z nimi bawic. Wola do nich, zacheca do wspolnej zabawy. Z dzieleniem bywa roznie. Sa momenty, ze chetnie sie dzieli sam z siebie, a czasami jest o to wielki placz :) Jest w miare posluszny, chociaz ze sprzataniem zabawek to roznie bywa ;) Zazwyczaj nie jest sklonny, by je zbierac, chyba ze zagroze, ze zaraz wyfruna przez okno :P

Czesto przychodzi do nas, przytula sie, mowie, ze nas kocha :-) Bardzo jest do mnie przywiazany, nawet mysle, ze za bardzo. Ciagle musi miec mnie na oku. Nie mam spokoju nawet w lazience. Chce sie ze mna kapac, malowac, robic siku. A w kuchni chce pomagac przy robieniu obiadu.

Umie rozroznic, kto jest dziewczynka, kto chlopcem. Bardzo lubi nas podsiadac i ma przy tym wielki ubaw :-) Potrafi powiedziec, jak cos go boli - zwlaszcza te jego biedne zgiecia w lokciach i pod kolanami. Opowiada o swoich problemach - bardzo powaznych na ten wiek, jak np. slaba bateria w zabawce albo jak czegos nie moze znalezc.

Czasami jest strachliwy, ale bardzo rzadko. Wszedzie sie wspina, wchodzi do szafek i szuflad :P Sam myje zabki. Kupilismy mu szczoteczke krokodyla i udajemy, ze to krokodyl do niego mowi i on wtedy chetniej myje zeby :) Sam tez je, chociaz jest bardzo wybredny. Nie chce jesc obiadow. Czasami zje zupe, ale musi byc duzo marchewki. Najlepiej wchodzi mu makaron. Mam nadzieje, ze mu to przejdzie, bo nie chcialabym miec w domu niejadka. Myje raczki i buzie. Nalewa sobie picie do kubka, rozleje przy tym wszedzie, ale chce wszystko robic SAM - procz spania :D Wie, kiedy chce mu sie siusiu, kiedy kupe. Potrafi wstrzymac, az znajdziemy toalete. Niestety w nocy nadal korzysta z pieluszek, bo sie nie budzi. Jak nie ma picia na noc, to i siku nie robi, ale zazwyczaj wypija pelen kubek wody.

Rozbieranie wychodzi mu lepiej niz ubieranie :D Non stop biega z golym tylkiem. Umie zalozyc sobie kapcie, ale preferuje lewy na prawa noge i odwrotnie ;D Cos tam sobie rysuje, czasem wyjda mu jakies ksztalty. Lubi sobie pokolorowac, a bardziej pomazac ;) Nawet nozyczkami zaczyna sie poslugiwac i cos tam sobie tnie.Oczywiscie nozyczki pod kontrola i tylko takie z zaaokraglonym czubkiem :D Uwielbia grac w pilke. Ciagle cos kopie. Biega, zjezdza, husta sie. Jest bardzo sprawny fizycznie.

Ma coraz lepsza pamiec, czy to do zdarzen, miejsc czy osob. Potrafi zapamietac kilka slow z wierszyka czy piosenki, np. Lata mucha kolo ucha, lata osa kolo nosa :) Zna podstawowe kolory, liczy po anielsku do 10, a ostatnio nawet sam policzyl do 13. Po polsku z mala pomoca dojdzie do 10. W ogole zna duzo slowek po angielsku i miesza jezyki. Niedlugo bede umawiac sie na konsultacje logopedyczna, bo nie chce, zeby seplenil. Wie, jak ma na imie i ile ma lat. Potrafi pokazac to na paluszkach. I wie, co chce dostac na urodziny ! :-)

Co wieczor czytam mu ksiazki. Ma swoje ulubione tytuly, ale staram sie przemycac tez inne historie. A jak juz nie chce sluchac, to mowi FIZIO PAC i koniec czytania ;P Zamyka oczy i spi. Popoludniowych drzemek juz dawno u nas nie ma. Czasami zdarza mu sie zasnac na spacerze, ale w domu prawie wcale. 

Bardzo interesuje sie przyroda. Jest spostrzegawczy. Ma wyczulony sluch, zwlaszcza na wszystkie ijo ijo i lodziarke :D Lubi szukac z tata robakow, patrzec co jest za murkiem, zagladac w rozne zakamarki. Zawsze wypatrzy jakiegos pajaka :P Zrywa kwiatki dla mamy :)

Jednym slowem jest KOCHANY !

A po poludniu przyjechala Madzia z Lukaszem i wreczyli Miloszkowi maly prezencik, a ciocia dodatkowo zrobila przeeeeeepyszny tort ! Autka troche niewyszly, ale i tak to najpiekniejszy tort na swiecie, bo zrobiony prosto z serduszka <3

Dziekujemy wszystkim za zyczenia urodzinowe zlozone na FB oraz prywatnie. Cioci Oli i wujkowi Mirkowi za sliczna kartke, Babci i Andrzejkowi za pieniazki, a cioci Moni i wujkowi Arkowi za paczke, ktora jeszcze nie przyszla, ale na pewno beda w niej super rzeczy :)