Lara Simons właśnie ma otwierać swoja własna długo oczekiwana kawiarnie. Z tej okazji wyprawia wieczorny bankiet, po ktorym zamierza samotnie wrocic do domu. Niestety ledwo rusza, okazuje sie, ze zlapala gume. Na jej (nie) szczescie od razu zauwaza wylaniajaca sie zza rogu taksowke. Gdy orientuje sie, ze taksowkarz wcale nie zamierza odwiezc jej pod wskazany adres, wpada w panike. Mezczyzna wywozi ja na teren starej stoczni i przyklada noz do gardla. Na szczescie Lara przypomina sobie w porę o prezencie, ktory dostala jeszcze tego samego wieczoru od swojego przyjaciela, a byl nim paralizator. Tylko dzieki temu udaje jej sie wyrwac z rak psychopatycznego mordercy. Niestety to nie koniec. Okazuje sie, ze jest nim najslynniejszy berlinski Kuba Rozpruwacz - seryjny morderca, ktory od lat zabija swoje ofiary w charakterystyczny sposob, a pozniej pozostawia ich ciala w latwo dostepnych miejscach, by ''chwalic sie '' swoimi czynami. Kiedy na drugi dzien Lara rusza do swojej kawiarni, doznaje szoku. Cale pomieszczenie zostalo zdemolowane, a na scianie widnialo jedno zdanie, ktore zmusilo Lare, by rozpoczac nowe zycie z dala od tego, ktore prowadzila do tej pory.
Lara i jej corka zostaja objete programem ochrony swiadkow i wyslane na Rugie. Przez 6 lat udaje im sie prowadzic spokojne zycie na wyspie. Niestety koszmary z przeszlosci zaczynaja powracac, a Lara nie potrafi sobie z nimi poradzic. Czy na pewno jest tu bezpieczna ? Czy szalony morderca czasami jej nie odnalazl ? Czy facet, z ktorym ulozyla sobie zycie, wciaz ja kocha ? Czy jej corka zacznie w koncu mowic ? Kim jest ten dziwny autostopowicz, ktorego podwiozla podczas sztormu i ktory nagle zniknal z jej auta ? Kto zabil Barbare Linz ? Skad ta maska clowna i czapka z daszkiem, ktora nosil tamten taksowkarz ? Na te i inne pytania poznamy odpowiedz podczas lektury calkiem dobrego kryminalu niemieckiej bestsellerowej autorki magazynu Spiegel - Hanny Winter.
Ksiazka napisana jest bardzo ladna i duza czcionka. Posiada ciekawie zaprojektowana okladka z przyciagajacymi wzrok wypuklymi krwiscieczerwonymi trzema literami ukladajacymi sie w jej tytul. Dodatkowym atutem jest czerwona tasiemka do zaznaczania strony, na ktorej skonczylismy czytac.
Ksiazka ma ciekawa fabule, czyta sie ja szybko, nie ma niepotrzebnych opisow, ktore tylko przeciagaja powiesc w nieskonczonosc. Przyznam, ze przewertowalam pobieznie wzrokiem kilka stron, by sprawdzic, co tam sie wydarzy - ale taka juz moja niecierpliwa natura ;) Jednak nie radze Wam tego robic, zwlaszcza nie czytac ostatnich stron, bo wtedy poznacie odpowiedz na pytanie, kim jest zabojca ;P Mysle, ze bylby z tej ksiazki dobry scenariusz na film, tylko trzeba by bylo dopracowac kilka szczegolow :)
Ogolna ocena to 6/10
rzeczywiście ze streszczenia wynika ze bylby to dobry scenariusz na film . :)
OdpowiedzUsuń