Tunel to polaczenie thrillera, powiesci apokaliptycznej i science fiction. Jest to pierwsza czesc trylogii napisanej przez wspolczesnego amerykanskiego pisarza Patricka Lee, ktora dodatkowo zainteresowala producentow filmowych z Hollywood.
Travis Chase po 20-stu latach spedzonych w wiezieniu, wyjezdza w odlegle rejony Alaski, by zastanowic sie nad swoim dalszym zyciem. Nieoczekiwanie spokojna wyprawa zamienia sie w koszmar. Chase znajduje kadlub rozbitego w gorach boeinga 747, ktorym podrozowala zona amerykanskiego prezydenta wraz z zaloga Tangentu. Odkrywa zwloki prezydentowej oraz jej ostatnia wiadomosc z prosba. Niespelnienie jej moze miec katastrofalne skutki dla calej ludzkosci. W gleboko ukrytym pod ziemia osrodku badawczym w USA przeprowadzono bardzo ryzykowny eksperyment, ktory nie przebiegl zgodnie z planem. W zrujnowanej czesci laboratorium powstala gigantyczna dziura, zwana przez naukowcow Szczelina, z ktorej regularnie wypadaly/ja rozne dziwne przedmioty o przeroznych nieznanych dotad ludzkosci zastosowaniach. Jeden z takich niebezpiecznych przedmiotow wlasnie teraz moze znalezc sie w rekach ludzi odpowiedzialnych za katastrofe samolotu i smierc pasazerow. I to Travis musi stawic im czola.
Historia zapowiada sie interesujaco. Jesli ktos lubi ksiazki katastroficzne, w kierunku sci - fic to na pewno bedzie ksiazka dla niego. Nie brakuje tu zagadek, dziwnych niekiedy ciezkozrozumialych terminow, zwrotow akcji, napiecia, a nawet watku milosnego. Przyznam, ze ksiazka nie byla nuzaca, chociaz moze niekoniecznie trafila w moj gust czytelniczy.
Mimo to polecam :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz