W tym roku nie bede tytulowala notek zakupowych miesiacami, a numerami. I dzisiaj przyszla pora na zakupy nr 1 poczynione w 2021 r. Co prawda na poczatku roku kupilam pare rzeczy, ktorych nie pokazalam, ale to nic takiego :) Teraz sie juz poprawie i postaram sie byc systematyczna.
Na poczatek kilka ksiazeczek edukacyjnych dla Milosza, zeby wspomoc go w jego nauce pisania i czytania, ktora strasznie mozolnie mu idzie w domu.
Ponizej znajduja sie zakupy z roznych sklepow. W B&M kupilam na wyprzedazy sopelki na choinke, a oprocz tego kolorowe samoprzylepne karteczki, na ktorych Milosz bedzie sobie pisal literki. W Poundland kupilam zel pod prysznic Palmolive, szczoteczke do zebow dla Nadii, zmywacz do paznokci ( bo moj poprzedni wyparowal w magiczny sposob ), wlasnie te 2 ksiazeczki A4, jakies chrupki dla Krzyska, szkicownik dla Nadi, baterie. W muzulmanskim funciaku kupilam sol do kapieli, szampon i odzywke dla siebie, dwie inne mniejsze ksiazeczki. A w Superdrug kupilam dla K. dwa produkty do pielegnacji brody. Jeszcze zaszlam do polskiego sklepu i przy okazji zakupilam henne do brwi z Joanny, bo ta z Delii jest niezbyt trwala.
Zakupy z EBAY
- kreatyna dla K.
- zel do wlosow dla K.
- Modern Warfare Call of Duty gra na xbox one
- Phonics Flashcards - karty fonetyczne do nauki czytania i pisania dla mojego dyslektyka
- Kurkumina z Polski
- 2 x ladowarka do telefonu i Nadii chromebook z bardzo dlugim kablem
- szybki ochronne do Krzyska telefonu
Ogolnie to nie mam czasu na chodzenia po sklepach, druga sprawa jest taka, ze sklepy w wiekszosci sa zamkniete i tak naprawde NIE MA gdzie chodzic.
Milosz szczerze mowiac tez :D
OdpowiedzUsuń