To juz taka nasza tradycja, ze z kazdego raportu na zakonczenie roku szkolnego jestesmy zadowoleni. Ciekawe, jak to bedzie z synem ? ;)
Duska z jezykiem angielskim jest powyzej oczekiwan. Pisze wspaniale wypracowania, uzywa interesujacych slow i zwrotow. Tylko nie zawsze chce sie dzielic swoimi pomyslami z reszta klasy, co nauczycielka dobrze podsumowala : niewiadomo czy chodzi o niesmialosc czy bardziej o to, by nikt jej tych pomyslow nie ukradl :P I jak sie zapytalam Nadii, jak jest naprawde, odpowiedziala, ze to drugie ... ech :D
Z matematyka tez jest ok - wynik dobry - spodziewany poziom. Zrobila postepy, ale trzeba z nia w domu troche popracowac. Zdecydowanie to angielski jest jej ulubionym przedmiotem w szkole.
Inne przedmioty rowniez zaliczone pozytywnie.
Sztuka, technologia, religia, nauka, muzyka, historia, geografia, PSCHE (edukacja zdrowotna, psychologia, socjologia ) oraz jezyk obcy ( francuski ) - bardzo dobrze.
Informatyka - dobrze ( az dziwne :P )
W-F - poprawny ( no coz :P )
Ogolny komentarz nauczycielki i kogos wyzej postawionego w szkole ( nie wiem, co tez dokladnie oznacza senior leaders , moze ktos z rady nauczycieli ? )
:
:
To przyjemnosc uczyc Nadie i obserwowac jej entuzjazm i zaangazowanie. Nadia jest mila i kolezenska, ma wokol siebie wielu bliskich przyjaciol. Nie lubi w-f, ale i tak podchodzi do niego z usmiechem.
Dala z siebie 110%, jest doskonalym przykladem wzorowego ucznia, szkola jest z niej dumna i zyczy dalszych sukcesow.
Zanim przejde do tematu o zakonczeniu roku szkolnego, wspomne jeszcze o koncercie, jaki mial miejsce w lipcu. Dzieci z Year 4 ( czyli dwie klasy ) spiewaly i tanczyly do roznych piosenek. Wystep byl udany i wesoly. Milosz rzucal paluszkami i swoimi butami w siedzace przed nim dzieci. A jak zobaczyl Nadie, to o malo z wozka nie wyrwal ;D Najchetniej, by do niej popedzil na czworaka.
Zawsze na zakonczenie roku Nadia daje swoim nauczycielom jakies upominki. W tym roku miala dwie panie. Jedna to Mrs Foster ( wychowawczyni ), a druga Mrs Dogde - asystentka nauczyciela, czyli nauczycielka do pomocy, ktora pomagala Nadii przy ulamkach i dzieleniu.
Nadia zaniosla dla Mrs Foster ptasie mleczko Frappe, balsam do ciala z Green Pharmacy ( bardzo dobry, sama uzywam i polecam ) , album o Polsce w jezyku angielskim, ciasteczko od taty z pracy oraz wlasnorecznie wypisana kartke. Dla drugiej pani byla karteczka, delicje szampanskie i rowniez ciasteczko od taty z pracy :-) Wszystko ladnie zapakowalismy w ozdobne torby i Dusia wreczyla w czwartek rano. Zrobilismy sobie pamiatkowe zdjecie i moglam spokojnie wrocic do domu.
Dla Mrs Foster podziekowanie za to, ze uczynila ren rok szkolny super dla Dusi i ze Dusia bedzie za pania tesknic. |
Kartka dla Mrs Dogde : dziekuje ze tam bylas i pomagalas mi w dzieleniu |
Wiem, ze sa podzielone zdania, co do wreczania nauczycielom prezentow, ze taka ich praca itd. No ok, ale bez przesady, to nie sa prezenty za grube funty. Poza tym skoro Dusia, chce cos wreczyc paniom, to czemu mam sie nie zgodzic. Mysle, ze taki polski akcent to dla nich tez cos innego, oryginalnego. Moga zobaczyc czy ''posmakowac'' troche kraju, w ktorym urodzila sie jedna z ich uczennic :-)
Po prawej stronie Mrs Dogde, po lewej Mrs Foster, a w srodku Dusia :-) |
pilna uczennica z Nadii. Super sobie radzi jak na dziecko wychowane w innym kraju. Chociaż teraz to pewnie mówi lepiej po angielsku niż po polsku
OdpowiedzUsuńW obu jezykach mowi bardzo dobrze, ale w pisowni czy czytaniu jest znacznie lepsza w angielskim niz polskim. I nie ma, co tu naginac prawdy :/
UsuńSuper wyniki :)
OdpowiedzUsuńSuper, ale jednak z matematyka czy w-f jest gorzej niz bylo :P
UsuńU Nadii w poczatkowych latach tez bylo zawsze ich troche wiecej :) A czytalam, ze niby Anglicy za ptasim mleczkiem nie przepadaja, ale co tam - troche polskosci im nie zaszkodzi :P
OdpowiedzUsuń