Marzec niewiele roznil sie pod wzg uzywanych kosmetykow od dwoch poprzednich miesiecy - luty / styczen
Wciaz uzywalam tego samego tuszu do rzes z Catrice All Round,wciaz krolowala paleta BhCosmetics ( ta sama co w lutym ), podklad niezmiennie ten sam czyli MUA Matte i B.B. krem z Mizon,chociaz pod koniec miesiaca z kremu kilka razy zrezygnowalam, bo dzieki gabeczce z Avon moglam bez problemu nalozyc sam podklad i nie wygladalo to zle. Do brwi oczywiscie zestaw z essence, roz MUA, kredka Avon. Nowoscia byl puder prasowany z Inifity Woman. Eyeliner z Mua goscil na moich powiekach od swieta,gl. w sobote. Wlosy mylam nadal szamponem z Loreal,nakladalam maske z Alterry. Do twarzy uzywalam moj ulubiony plyn micelarny z garnier ( chociaz teraz uzywam zielonego i nie do konca jestem zadowolona ) ,rano krem Nivea Light,a wieczorem regenerujacy krem z Nivea. Kiedy chcialam oczyscic dokladniej twarz uzywalam tonik z Garnier. W marcu zuzylam caly olejek antycellulitowy z Alterry z pomarancza i brzoza.
Ja też bardzo lubie ten różowy płyn micelarny, zielonego nie używałam. Tuszu ulubionego znaleźć nie moge, jeśli chodzi o podkład to moj numer jeden na chwile obecna to Healthy mix. A absolutnym hitem w mojej pielęgnacji jest mikrodermabrazja z N7. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zasmakowałam w tuszu Clinique high impact mascara - ma super szczotkę jak dla mnie, bo ja lubię gęste
OdpowiedzUsuń