Ulubiency niekosmetyczni beda pojawiac sie regularnie i bede mowic o tym, co w danym miesiacu mnie zachwycilo. Mam nadzieje, ze znajdziecie chwilke, by ich poznac :)
Nie jestem wielka fanka kosmetykow, zdecydowanie wiecej przyjemnosci czerpie z innych rzeczy, np. muzyki, ksiazek, zajec fitness czy zakupow dla mojej Nadii :D
FITNESS
Styczen uplynal mi pod znakiem domowych treningow z Mel B, a takze wyzwan z tego bloga - wybralam skretosklony, skosne brzuszki, nozyce. Zdecydowanie byli to moi ulubiency. Dzieki cwiczeniom poprawia sie moja pewnosc siebie i samoocena. Czuje sie lepiej, gdy wiem, ze cos dla swojego ciala robie i gdy widze efekty. Oczywiscie na ten temat ukaze sie osobny post :) Moge dorzucic tutaj rowniez moje zajecia fitness, czyli zumbe i BLT, a takze od niedawna joge :)
MUZYKA
Przy cwiczeniach towarzyszyla mi muzyka. Moja playlista jest bardzo roznorodna gatunkowo. Znajda sie na niej polscy wykonawcy, jak np. Agnieszka Chylinska, a takze utwory trance, minimal, hip-hop, deep house itd. Naprawde slucham wszystkiego, zdarzy sie nawet i disko z pola, chociaz jego wielka fanka nie jestem i mnie taka muzyka zdecydowanie nie kreci :)
Moim ulubionym utworem w styczniu byl ten ponizej :)
Ale rowniez wpadl mi w ucho Jamie Woon w przerobce Solomun <3
JEDZENIE
Jestem osoba, ktora kocha jesc. I co gorsza ta moja milosc do jedzenia kloci sie z niechecia do bycia gruba. No po prostu nie moge na siebie patrzec, gdy widze faldki tluszczu na swoim ciele ;P Taka juz poschizowana jestem i nic z tym zrobic nie moge ... w sumie moge :P Nie jesc i cwiczyc. Ale jak tu nie jesc, kiedy istnieje cos takiego jak awokado, losos, chipsy bananowe, winogrona, czarne oliwki i pianki :P Nie jem, a przynajmniej bardzo sie staram nie jesc smieciowego jedzenia i ograniczac ilosc niezdrowych tluszczow. W styczniu czesto podjadalam kanapki z wedzonym lososiem i awokado, duze ilosci owocow czy warzyw. Uwielbiam papryke. Ostatnio odkrylam jak smaczna, slodziutka i chrupiaca moze byc czerwona szpiczasta papryka nadziewana greckim serem. Mniaaaam :)
KSIAZKI
Kocham czytac od malego dziecka. Juz w zerowce czytalam sama, co prawda sylabami, ale sprawialo mi to wiele przyjemnosci. W ciagu swojego nastoletniego zycia przeczytalam mnostwo ksiazek zarowno ze szkolnej czy miejskiej biblioteki. Pozniej na studiach niestety jedynymi ksiazkami jakie czytalam byly naukowe ;P Teraz w UK nadrabiam i z wielka ochota zatapiam sie w lekturze. W styczniu przeczytalam trzy ksiazki : Biala Masajka, Pocalunek Saddama i Oddajcie mi dzieci. Niestety nie wyrobilam sie z czwarta ;) Ale i tak wierze, ze przeczytam wiecej niz 52 ksiazki w tym roku :) Mam nadzieje, ze slyszeliscie juz o akcji Przeczytam 52 ksiazki w 2015 roku. Absolutnie nie chodzi tu o wyscig i przechwalki, a o to, by zachecic ludzi do czytania :)
CIUCHY
Uwielbiam swoja nowa kurtke z PINK SODA, ktora kupilam na styczniowych wyprzedazach w sklepie BANK. Kocham jej wielki, cieplutki, pomaranczowy futrzasty kaptur, ktory doskonale chroni mnie od wiatru, deszczu i mrozu. Kurtka jest mega ciepla i nie sposob w niej zmarznac. Do tego ma glebokie kieszenie, ktore sa w stanie duzo pomiescic. Mam nadzieje, ze posluzy mi kilka lat :)
Drugim ulubionym ciuchem w styczniu byl moj czarny futrzaczek, czyli wlochaty sweterek z rekawami 3/4, ktory tez kupilam na wyprzedazy w Primarku za £5. Jest cieplutki, mieciutki i ukrywa nadprogramowe centymentry ;P
ZAPACHY
W styczniu wypalalam w kominku wosk ze swiatecznej swieczki o zapachu rumowego ponczu , ktora nie wypalila sie do konca w swojej oryginalej puszce. Postanowilam wosk wykorzystac, bo pachnie cudownie slodko i tak przyjemnie.
APLIKACJE
APLIKACJE
Moj telefon to moj kochanek. Spedzam z nim wiecej czasu niz z laptopem. W sumie musze przyznac, ze troche jestem od niego uzalezniona, glownie od gier Cupcake Thanksgiving i Candy Blast Mania :D A moja ulubiona aplikacja jest Instagram. Zagladam tam zdecydowanie czesciej niz na FB, czy na swoje blogi. Nawet YT poszedl w odstawke.
SPRZETY DOMOWE
Nie wiem, czy kubek mozna nazwac sprzetem domowym, ale odkad kupilam go w B&M az za £1, stal sie moim ulubiencem i najczesciej to w nim pije kawke czy herbatke. Jest wykonany z grubej porecalny, ma wytlaczane serducho i wygodny uchwyt.
NIEMATERIALNY ULUBIENIEC STYCZNIA
Najwiecej jednak przyjemnosci sprawil mi w tym miesiacu tygodniowy urlop Krzyska, ktory wykorzystalismy na wspolne wypady na kawke do miasta, zakupy i przytulanki od rana do wieczora. To kocham najbardziej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz