środa, 25 lutego 2015

4/52 Blond gejsza - Jina Bacarr

Autorka ksiazki, Jina Bacarr, byla konsultantka ds. zwiazanych z Japonia w amerykanskich stacjach telewizyjnych, grala w japonskich reklamowkach, dobrze posluguje sie tym jezykiem i uwielbia kulture Wschodu. Blond Gejsza to jej pierwsza powiesc i niestety widac w niej wiele niedoskonalosci. Nie znam sie szczegolnie na japonskiej kulturze, ale wg wielu opinii, ktore spotkalam w internecie, w opisie zycia gejsz jest mnostwo niezgodnosci. 



Jest to opowiesc o 15-letniej Amerykance Kathlene, ktora urodzila i wychowala sie w Japonii i od dziecka marzyla, by zostac gejsza. Niestety w jej zyciu zaszla wielka zmiana, gdyz ojciec musial ja ukryc w bezpiecznym miejscu, a sam uciekac przed zemsta groznego japonskiego ksiecia Kira-samy. Poczatkowo dziewczyna miala trafic do klasztoru, ale okazalo sie, ze tam czekaja juz na nich ludzie ksiecia, wiec ojciec postanowil wywiezc ja do herbaciarni swojej dawnej kochanki, ktora prowadzila dom gejsz. Kathlene nie zdawala sobie sprawy o niebezpieczenstwie, ktore nad nia ciazylo przez 3 lata, az do czasu, gdy dom gejsz odwiedzil bogaty baron Tonda-sam, ktory rozpoznal w niej poszukiwana dziewczyne. W tym czasie Kathlene probowal takze odszukac wyslannik jej ojca - Reed- ktory zakochal sie w niej od pierwszego wejrzenia z wzajemnoscia oczywiscie. Nastepuje mnostwo skomplikowanych wydarzen, ktore na szczescie koncza sie happy endem. 


Ksiazka mi sie nie podobala, ale bylo w niej cos takiego, co sprawialo, ze przeczytalam ja w dwa dni :D Opisy scen erotycznych byly slabe, smieszne, po prostu infantylne, jak w tanim pornosie. Wezmy chociaz takie fragmenty : 

"Stala sie slodka i dojrzala jak brzoskwinia. Jej ksiezycowa grota jest wilgotna z pozadania. "
" Jedna reke trzymal na rekojesci miecza, a druga pocieral niezwykle szacownego penisa, ktory byl wielki i wyprezony. "

Scena walki pomiedzy Reedem a baronem bardziej mnie rozsmieszyla, niz wystraszyla. Byla bardzo niedopracowana. 

Cala ksiazka to polaczenie taniego, marnego pornosa z Harlequinem. Za to okladka jest piekna, intrygujaca i przyciaga wzrok. 

Osobiscie ksiazki nie polecam, chyba ze sie bardzo nudzicie ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

FreePrints UK - dobra jakosc za niska cene !

Byl taki czas, ze co miesiac zamawialam sobie zdjecia i jedna fotoksiazke ze strony www.freeprintsapp.co.uk . Tak jak nazwa glosi sa one t...

Szukaj tutaj

UK (365) videoklip (241) recenzja (221) kosmetyki (215) zakupy (200) ksiazka (190) dziecko (100) blogmas (95) funciak (94) Christmas (89) Primark (87) Avon (75) Blackburn (70) wyprzedaze (70) Body Care (63) BM (60) denko (59) prezenty (56) Superdrug (55) do twarzy (55) zwyczaje i tradycje (53) HM (47) edukacja (47) turystycznie (46) foto (45) TK Maxx (42) krem (41) zdrowie (41) ebay (36) kulinarnie (36) TESCO (33) Boots (32) NIVEA (32) do ciala (32) uroda (32) do domu (31) Card Factory (30) Garnier (30) ulubiency (29) pod prysznic (27) natura (26) wlosy (25) GlossyBox (24) higiena jamy ustnej (24) Lidl (23) SH (23) Alterra (22) Sports Direct (21) moda (21) Rossmann (19) The Works (18) lektura dla dzieci (18) polecane filmy (18) Deichmann (16) The Range (16) Wielkanoc (16) zabytki (16) do oczu (15) mascara (15) Halloween (14) swiece zapachowe (14) Dove (13) higiena intymna (13) Simple (12) charity shop (12) free sample (12) lakiery do paznokci (12) muzyka (12) Colgate (11) Clinton Cards (10) DM (10) fitness (9) catrice (8) herbata (8) pedzle (8) cwiczenia (7) egzema (7) inspiracje (7) ecotools (6) eko (6) figura (6) kawa (6) rimmel (6) tag (6) wyzwanie (6) foodhaul (5) katalogi (5) Aldi (4) Blackpool (4) GrazeBox (4) babydream (4) info (4) Niemcy (3) Walentynki (3) Ziaja (3) miesnie brzucha (3) seriale (3) Home Bargains (2) Pierwsza Komunia (2) Polska (2) Sleek (2) VIVO (2) bieganie (2) child benefit (2) cytaty (2) love (2) seks (2) sklepy made in china (2) tangle teezer (2) zasilki (2) BLT (1) Hamburg (1) Manchester (1) PRB (1) child tax (1) paszport (1) wiersz (1) zumba (1)