W marcu jak w garncu, czyli denko ! Cz. I - Zuzycia Asicy

Projekt denko jest u mnie jak najbardziej aktualny. Na czym polega, to chyba kazdy wie, a jak nie to sie pewnie domysla ;) Chodzi o to, by zuzywac kosmetyk do konca przed zakupem nowego, zeby nie miec w domu 10 roznych zeli pod prysznic itd.

MOJE :

W numeracji ominelam maslo do ciala z M&S :-) 

1.Spirulina Vitastore - 120 tabletek, 500mg, suplement diety, odpowiedni rowniez dla wegatarian, od 2 do 4 tabletek dziennie - wiecej o SPIRULINIE JAKO SUPLEMENCIE DIETY pisalam TUTAJ :)

2.Alterra NaturKosmetik - odzywka/maska do wlosow suchych i zniszczony, moj nr 1, bez ktorego nie wyobrazam sobie pielegnacji i jak bede w Niemczech to kupie przynajmniej z 10 opakowan :P Pisalam o niej TUTAJ :-)

3.Sensodyne - zelowa pasta do zebow wrazliwych, zapewnia zebom 24h ochronne, odswieza, jest przyjemna w smaku i zapachu, 50 ml. Ja uzywam tej pasty na przemian z ...

4.Colgate Max White One - pasta o smaku orzezwiajacej miety, naprawde odswieza, pozostawia przyjemne uczucie w jamie ustnej na dluzej i cos, co mi sie podoba najbardziej - ta pasta naprawde wybiela zeby. Ja myje zeby 2 x dziennie, chyba ze zjem cos, po czym wiem, ze bedzie mi ''walilo z papy''.

5.Radox Coconut Kiss - kokosowy zel pod prysznic o delikatnym, przyjemnym zapachu i konsystencji kremowego mleczka. Pojemnosc 250 ml. Ladnie pachnie, dobrze sie pieni, w miare wydajny, tani - tyle mi wystarczy, bo do nawilazania uzywam innych kosmetykow.

6.Schwarzkopf Gliss - szampon do wlosow z plynna keratyna, ktory zawiera 19 aktywnych skladnikow, ma za zadanie nadac wlosom gibkosc i polysk ; przeznaczony jest do suchych i zniszczonych wlosow. Mialam kiedys odzywke z tej samej serii,ktora przypadla mi do gustu. Jednak szampon to jakies nieporozumienie. Smierdzi chemicznie, placze wlosy, nie jest wydajny i nie polecam.

7.Essence I Love Extreme - tusz do rzes z mega wielka i gruba szczoteczka, ktora na poczatku mnie przerazila, ale mimo tego, ze jest tak wielka jak moje oko, nie mialam problemu w jej uzytkowaniu. Pogrubia, wydluza, ale nie rozczesuje rzes ( pewnie to ja nie potrafie tego zrobic ). Dostalam go w prezencie od Klavell. Jedyne, co mi sie w nim nie podobalo, to to, ze byl mokry i odbijal sie na powiekach i zdarzalo mu sie osypywac. Opakowanie niestety z czasem nie wyglada zbyt ladnie, bo zdzieraja sie napisy. Trzeba uwazac, aby nie nabrac za duzo tuszu na szczoteczke, co mi sie czesto zdarzalo. U mnie nie tworzyl grudek.

8.Cutex - odzywczy zmywacz do paznokci, z witaminami i nawilzaczami, z wybielajaca formula, do paznokci slabych. Pojemnosc 200 ml, niestety z acetonem. Nie radzil sobie za dobrze z brokatowymi/piaskowymi lakierami.

9.Salthouse luxus - maseczka kaszmirowa z mineralami z Morza Martwego, ma delikatny zapach i kremowa konsystencje, latwa w aplikacji. Zawiera magnez, wapn, olejek z awokado. Niestety nie zauwazylam wielkiej zmiany na swojej twarzy, musialabym stosowac je regularnie, bo jednak po jednym czy dwoch uzyciach nie zawsze mozna ocenic dzialanie produktu ( chociaz mysle, ze maska powinna dzialac od razu ).

10.Balea - maseczka do twarzy z cynkiem, przyjemna kremowo-mleczna konsystencja, ale o niej tez nic nie napisze wiecej.

11.Balea - maseczka do twarzy o delikatnym, przyjemnym malinowym zapachu.Jak tak patrze na ich sklad, to chyba jednak nie zachwycaja :)

12.Derma V10 - pomadka ochronna do ust. Byla ona w zestawie z dwiema innymi bezzapachowymi. Bardzo ladnie pachnie truskawkami, bezbarwna, nawilza, ale nie na dlugo ( powierzchownie ). Caly napis sie zmazal z opakowania.

13.CelluBreak Avon  - balsam antycellulitowy o podwojnym dzialaniu. Sklad bardzo dlugi i pewnie straszny, ale musze przyznac, ze jego regularne uzywanie plus aktywnosc fizyczna i zbilansowana dieta - przynosi efekty. Skora jest bardziej napieta. Zawiera kofeine i glog. Smaruje nim uda i posladki. Niestety nie jest wydajny, ciezko go wycisnac z opakowania, dlatego ja je przecinam, gdy juz zblizam sie do denka. Ma sztuczny, chemiczny zapach, ale da sie zyc, bo ja i tak jeszcze sie balsamuje jakimis zapachowymi kosmetykami. Nie uzywam go codziennie.

14.Body lift & firm bust Avon - zel do biustu, ktory ma nam go ujedrnic i podniesc. Smierdzi okropnie, ma nieprzyjemna konsystencje,ktora przecieka przez palce, ale szybko sie wchlania, niestety piersi sa po nim nieco lepkie, podobnie jak dlonie. Efektow nie zauwazylam, ale przynajmniej wymasowalam piersi porzadnie ;) Musze kupic cos innego, bardziej naturalnego.

15.Schwarzkopf Care-Gloss - odzywka do wlosow, ktora byla dodana do kremu koloryzujacego ze Schwarzkopf Vital Colors, ktorym farbuje wlosy zawsze. Zawiera komplesk ochronnych protein, Q10. Jest bardzo wydajna, zawiera 22,5 ml produktu. Ladnie pachnie, a wlosy po niej sa przyjemnie miekkie i polyskujace.

16.Limonkowe maslo do ciala z M&S, ktore zawiera maslo shea, wosk pszczeli, maslo z nasion kakaowca, olej z pestek moreli, olejek pomaranczowy, ekstrakt z limonki, parabeny sa niestety tez w skladzie. Pachnie, a wlasciwie smierdzi stasznie sztucznie. Naturalne skladniki pochodza z FairTrade. Pojemnosc to 200 ml. Jest geste, w miare wydajne, slabo nawilza.

17.Perfecta Dax Cosmetics Beauty Mask 35+ - na urlopie w Polsce kupilam przypadkowo maseczke, ktora jest przeznaczona dla kobiet po 35 r.z, ale postanowilam ja zuzyc. Jest to bankietowa maseczka na twarz i pod oczy, z BIO-peptydami, liftingujaco - matujaca. Nie zawiera parabenow. Trzeba ja nalozyc cienka warstwa na oczyszczona twarz i po 10 min mozna wykonac makijaz. Nie trzeba jej zmywac. Uzylam ja trzy razy, ale mysle, ze starczylaby na wiecej razy. Naprawde fajnie napina skore, wypelnia zmarszczki pod oczami, zakrywa cienie i worki ( po niewyspaniu ). Twarz jest promienna i gladka.

18.Body Care - ekstra grube waciki, ktore absolutnie nie nadaja sie do zmywania makijazu, poniewaz podrazniaja skore, zwlaszcza w okolicach oczu. Zuzylam je do zmywania lakieru z paznokci, a pozniej do przemywania Nadii oczu rumiankiem, gdy miala zapalenie spojowek. 50 szt.

Znacie cos ? :)