Moja Nadia miala w sobote impreze z okazji 5-tych urodzinek, dlatego tak u mnie skromnie bylo z notkami. Nie mialam czasu, bo ciagle w biegu, zeby wszystko bylo dopiete na ostatni guzik ;-) Imprezka sie udala. Dusia zadowolona. A dla Was mam kilka fotek :
Szampan dla dzieci / slodkie paczusie / koreczki / stol |
Pojadly, popily i balagan zostawily/ balony / Ksiezniczka / jest torcik i sto lat :-) |
Tort z Dora/baner urodzinowy/ za chwile impreza / baloniki i serpentyny |
Wieczorem bylo wielkie rozpakowywanie prezentow i wtedy to dopiero byla radosc ;) Kochane dziecko - cieszylo sie ze wszystkiego ;-)
A jutro urodzinki ma moj Krzysiek :*
Nadia ma tydzien wolnego w szkole i jak tylko pogoda bedzie sprzyjac spacerom to rzadko znowu bede w tym miejscu.
Po calym tygodniu latania, zalatwiania, sprzatania i przygotowan w sobotni wieczor polozylam sie w ramionach K. z wyprostowanymi syrkami i zarzucilam na nie skarpetki nasaczone wyciagiem z drzewa herbacianego ( z funciaka rzecz jasna ).
Pozdrawiam :-)
fajne te skarpety,nigdy nie widziałam takich:), mają jakies własciwości? a czemu nie wolno fotografować muzułmańskich dzieci? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki zestaw na stopy jest bogaty w wyciag z drzewa herbacianego, miete ( pieprzowa ), maslo Shea, Ginkgo ( milorzab ? ), migdaly i witamine E. Wszystko to wnika gleboko w skore, aby zredukowac tworzenie sie zrogowacen na stopach. Pomaga naprawic i zmiekczyc popekane piety.Fajnie odswiezaja nogi po calym dniu latania :-)
UsuńCo do fotografowania to kolezanka opowiadala mi, ze robila zdjecia na jakims szkolnym festynie i matki zaczely krzyczec, ze nie wolno i takie tam ...
ale fajnie ozdobiłaś domek na urodzinki:)
OdpowiedzUsuńa z tymi stopami chętnie bym spróbowała:)