Denko.
Czy jeszcze jest ktoś, to robi projekt denko ? Juz nawet nie wspominam, ze opisuje to na blogu, ale czy w ogóle stosuje to w swoim codziennym życiu ? Bo ja tak. I to nie po to, żeby później to opisywać. Po prostu zakodowałam sobie w głowie, ze do póki czegoś nie zużyję, nowego nie kupie :P
Te produkty zbierałam od kilku miesięcy. Dobrze, ze mam na nie jedno miejsce w domu, bo nazbierało się tego ogromne ilości i trzeba w końcu wyrzucić do śmieci :D
KTC woda różana 190 ml - naturalna, czysta esencja z płatków róży. Idealna jako tonik. Używałam do porannej i wieczornej pielęgnacji. Nie podrażnia, nie uczula, jedynie zapach może przeszkadzać, bo jest intensywnie różany.
Nivea antyperspirant pearl & beauty - bardzo dobry, skuteczny ; faktycznie zapewnia ochronę przed poceniem, ładnie pachnie, nie zostawia białych śladów. Te nie zawierają alkoholu etylowego. Maja zabezpieczenie przed dziećmi, co u mnie jest potrzebne, gdyby Milosz zechciał się do niego dorwać.
Avon serum hair - czyli mój słynny olejek arganowy do włosów, który stosuje od lat i zawsze muszę go mieć w zapasie. Link do recenzji - TUTAJ
Fa soft & pure - kulka pod pachę, 0% aluminium i alkoholu ; świetna, skuteczna, idealnie chroniła, nic nie piekło, nawet gdy się posmarowałam bezpośrednio po depilacji.
Alterra Natur kosmetik - odzywka do włosów, nie zawiera silikonów, link do recenzji TUTAJ
John Frida Frizz ease miraculous recovery - odzywka do włosów w 25 ml saszetce; musiałam kupić na jakieś promo/wyprzedaży; cudowna była ; włosy były miękkie, przyjemne w dotyku, odżywione, jak najbardziej polecam. Musze kupić pełnowymiarowy produkt.
Vichy Normaderm 3 w 1 plyn micelarny - doskonały produkt, byłam z niego bardzo zadowolona ; skuteczny, wydajny, dobrze oczyszczał i nawilżał, nie podrażniał ani skory ani oczu. Nie zawiera parabenow ani alkoholu. Musze do niego wrócić.
Babuszka Agafia - maska do twarzy odmładzająca na odżywczym mleko łosia, zawiera syberyjskie zioła tj : rożeniec górski, sachalińska morwa biała. Oprócz tego ma w składzie organiczny biały pszczeli wosk. Bardzooooo wydajna. Miałam ja naprawdę długo. Mega odżywcza, relaksująca, czy odmładza - nie wiem, ale warto wypróbować.
Joanna ultra color system szampon, który nadaje platynowy odcień włosów ; do włosów blond, rozjaśnianych i siwych. Ma eliminować żółty odcień i to robi. Szampon ma fioletowy kolor, wiec trzeba uważać, żeby nie zachlapać nim łazienki. Faktycznie poprawiał kolor włosów. Pewnie przy częstszym używaniu, byłoby to bardziej widoczne, ale ja nie mam potrzeby myc włosów częściej niż 2 razy w tyg. Mimo to się u mnie sprawdzał. Nie plątał tak mocno włosów podczas mycia, bo często po innych fioletowych szamponach miałam jeden wielki kołtun na głowie. No i również ładnie pachniał.
Creightons Sunshine Blonde - odzywka do włosów z olejkiem arganowym, której zadaniem było zneutralizowanie rudawo-żółtego odcienia ; bardzo ja lubię ; jest tania, jest skuteczna, wydajna. Pieknie pachnie, włosy się po niej super rozczesują, poprawia ich wygląd i stan. Z szamponów z tej serii nie jestem aż tak zadowolona, ale odzywka jest warta polecenia.
Pearl Drops - pasta wybielająca do zębów ; polecam, bo jest skuteczna, zwłaszcza dla miłośników kawy i herbaty :)
Garnier Ultimate Blends Body - odżywczy, nawadniający balsam do ciała z olejkiem arganowym i kameliowym ; szybko się wchłania, jest bardzo wydajny, długo utrzymuje nawilżenie skory ; łatwa aplikacja - bo ma pompkę ; bez parabenow , wszystko było super prócz zapachu - no po prostu nie mogłam go znieść. Dla mnie to taki zapach dworcowych łazienek, ale takich już po sprzątaniu :P Nie wiem, może to ta kamelia. 400 ml
Gillette Satin Care Olay Violet Swirl - moj ulubiony zel/pianka do golenia ; wydajny i skuteczny
Delia Eyebrow tint - henna do brwi - w którymś z projektów pisałam, ze jest beznadziejna i nie polecam. I muszę zwrócić honor, bo wszystko zależy od daty ważności aktywatora. Idealnie pokrywa brwi, jest bardzo mocna, trzyma od 2-3 tyg; mnie nie uczula
Essence Lash Princess - maskara do rzęs, bardzo ja lubię ; wydłuża i nadaje efekt sztucznych rzęs; na początku jest dosyć wilgotna i może się odbijać na powiece, ale z czasem jest lepiej i nie brudzi. Duza szczotka. Jeśli macie okazje, to wypróbujcie - nie wiem, czy jest dostępna w Polsce, bo ja mam ja od mamy z niemieckiego Rossmanna ; zawsze jak mam nim oczy wymalowane, to mnie ktoś pyta, czy to moje prawdziwe rzęsy
Colgate Max White - wybielajaca pasta do zebow ; bardzo dobra
Creightons Creme de Coconut & Keratin - nawilzajaca, odzywiajaca odzywka do wlosow ; mieszanka mleczka kokosowego i keratyny - piekny zapach ; skuteczna, wygladzala wlosy, nadawala im miekkosci i takiego zdrowego blasku
Bielenda Carbo Detox - węglowy płyn micelarny do mycia i demakijażu ; oczyszcza, detoksuje, odtłuszcza i nawilża ; zawiera aktywny węgiel, micele i d- panthenol ; do cery mieszanej i tłustej ; nie brudzi ; jest czarny i faktycznie skuteczny ; skora była po nim taka mięciutka, przyjemna w dotyku, odprężona i nie wysuszona, wręcz przeciwnie była nawilżona. Do tego bardzo dobrze zmywa makijaż, szybko i skutecznie ; przyjemnie się go używa, zapewnia ładny wygląd naszej cery ;
Avon Planet Spa Body Cream - balsam do ciała z ekstraktem z kolumbijskiej kawy ; bardzo lubię kosmetyki z tej serii ; ładny zapach, balsam szybko się wchłaniał i zostawiał przyjemne nawilżenie na skórze ; tez bardzo ładnie wyglądał, tak luksusowo ; lekko ujędrniał skore
Aveeno Baby - żel do mycia ciała i szampon do włosów w jednym ; delikatny, przeznaczony do skory dziecięcej z problemami ; kupuje na promocji, bo uważam, ze normalnie cena jest troch zawyżona co do wydajności
Elizabeth Arden Eight Hour Cream - dostałam go kilka lat temu w glossybox ; nie używałam, bo nie wiedziałam do czego ; ale kiedy zaczęłam używać, to okazał się bardzo zbawienny ; wypryski znikały, suche skorki również ; świetnie nawilżał buzie po całym dniu ; zastrzeżenie mam do zapachu, bo jest taki typowo apteczny.
Dwa kosmetyki K. :
Full Speed - woda toaletowa; ładny zapach za małe pieniądze, utrzymuje się do kilku godzin, a szkoda, bo Krzysiek uważa, ze jest naprawdę ok i lubi go używać do pracy
Lab Series Skincare for men Max LS - matujący balsam do twarzy i szyi, przeciwzmarszczkowy i okrutnie drogi ;P ale z tego, co K. mówi jest skuteczny i to jego ulubiony kosmetyk. Twierdzi, ze lepiej wydać raz a porządnie, niż kilkanaście razy na coś, co do końca mu nie pasuje. Także, jeśli ktoś szuka prezentu kosmetycznego dla swojego faceta, to śmiało :) Tylko £50 :D
Kosmetyki, które są ok
Balea DM - żel pod prysznic o zapachu kokosa i ananasa ; ładny zapach, nie uczula, dobrze myje, tani
Mix & Fizz Cosmopolitan Superdrug - żel pod prysznic; ładny zapach; tani i skuteczny
Johnson's baby shampoo - szampon dla dzieci ; tak jak nie przepadam za kosmetykami tej firmy, tak ten szampon jest ok ; dobrze myje włoski, nie szczypie w oczy, ma ładny delikatny zapach ; bez parabenow
Nivea antyperspirant pearl & beauty w kulce - ładny zapach, nie rozmazywał się, nie brudził ubrań, ale tak nie do końca zapewniał ochronę w czasie upalnych dni
Cien Vital regenerujący krem na noc - a tak kupiłam przy okazji zakupów z Lidlu, krzywdy nie robił, gesty, ale czy skuteczny - nie wiem.
Cien Q10 przeciwzmarszczkowy krem na noc - podobnie jak wyżej :-)
Cien Vital regenerujący krem na dzień - jest bardzo gesty i zapach ma intensywnie kremowy; jak dla mnie na dzień jest za ciężki, raczej do skory dojrzalej
Argan Oil w mini buteleczkach - szoty do włosów z olejkiem arganowym, można było to używać bezpośrednio po myciu lub później, gdy są lekko wilgotne. Nie zauważyłam jakiś rewelacji, ale teraz jak czytam instrukcje, to jednak widzę, ze nie stosowałam się do niej prawidłowo.
B.Pure - płyn micelarny z Superdrug ; 400 ml, oczyszcza, tonizuje i odświeża. I tak byłam z niego zadowolona, nawet uważałam go za swojego ulubieńca, ale jednak po wypróbowaniu płynu z Vichy czy nawet Bielendy stwierdzam, ze jest taki sobie :P
Nie jest testowany na zwierzętach, jest w 100% produktem odpowiednim dla wegetarian i wegan.
Lacura waciki bawełniane - ok, wole z Lidla, ale te tez dawały sobie rade
Fruity Shower Gel - owocowy żel pod prysznic, tani i słodko pachniał ; lubię te zele z Superdrug
Avon Naturals Body Care - balsam do ciała o zapachu żurawiny i cynamonu - ładny ; ciężko się wchłaniał ; butelka jest dość sztywna ; ale nawilżał ok
Original Source for men czarna miętą - żel pod prysznic, do ciała i włosów ; głęboko orzeźwiający, bo chłodził ciało ; bardzo dobry na upały
Imperial Leather Foamy Banana - kremowy żel pod prysznic o zapachu banana; ok
Lux Velvet Touch - żel pod prysznic z jaśminem i olejkiem migdałowym; bardzo ładny perfumowany zapach; gesty
Colgate Total - płyn do płukania jamy ustnej; mocno odświeża, nie zawiera alkoholu - a to nie do końca opowiada Bobowi ( alkoholik :P ), ale jest jak najbardziej skuteczny
Szampon przeciwłupieżowy hair & scalp ( trochę jak head & shoulders :P ) - kupiłam dla Nadii, pomógł jej zwalczyć łupież, wiec uważam, ze jest skuteczny
Cien Antyperspirant Extra Dry - bez alkoholu ; pierwszy raz jak go użyłam, to byłam rozczarowana, bo zostawiał białe ślady; po jakimś czasie było lepiej i myślę, ze jest ok- tylko trzeba go najpierw rozpsikac w powietrzu :P
Lacura kids - płyn do kąpieli/ żel do mycia ciała ; delikatny, przyjemny, wydajny, bezzapachowy ; z Aldiego
Schaebens Luxus Maske - maseczka w saszetkach ze zlotem, szampanem, kawiorem i perlami - wiec naprawdę pełen luksus :D Bardzo ładnie rozświetla cerę.
ProVoke Touch of Silver - szampon do włosów blond, platynowych i białych ; miał pomagać utrzymać jasny kolor włosów oraz chronić przed matowieniem ; okropnie plątał mi włosy, do tego stopnia, ze ciężko było mi je później nawet rozczesać palcami przy nakładaniu odzywki.
Calcot Manor Country Spa Retreat - taki balsam, żel do mycia ciała niby relaksujący, peelingujacy i odstresowujacy, a tak naprawdę beznadziejny. Ani to peeling ani porządny żel pod prysznic. Zapach brzydki, konsystencja okropna, naszprycowany parafina i parabenami. Plus za nietestowanie na zwierzętach. Nie polecam. Dostępne w zestawach w Tesco.
powiem Ci, że za każdym razem, kiedy robisz denka jestem przerażona ilością kosmetyków, które zużywasz ;-) wiem, że to z kilku miesięcy, ale i tak! tego jest naprawdę dużo ;)
OdpowiedzUsuńBo to tez nie jest tak, ze cos zaczelam uzywac tylko od marca - np. tusz do rzes mialam juz ponad rok :-) A ze ja mam taki zapal do opisywania tych denek, to potem nazbiera mi sie 10 kg :P
UsuńSzczerze mowiac, ja tez duzo nie uzywam. Chociaz bardziej skupiam sie na pielegnacji, niz na makijazu :)
OdpowiedzUsuń