3 lipca nasz synek skonczy rok. To tak szybko zlecialo, ze az trudno uwierzyc. Byl to bardzo wyczerpujacy rok, bo Milosz to typowy HNB ( high need baby ) i trzeba mu poswiecac niemal cala swoja uwage oraz energie. Ale tak czy siak dostarcza mi wielu radosci w zyciu codziennym i kocham go calym serduchem, no bo jak moglabym nie kochac wlasnego dziecka ? :)
Miloszek to nie jest dziecko latwe w obsludze, ale kazdy dzien z nim to jak szkola przetrwania. Plus jest taki, ze zasypiam bez problemu :P Czasami odnosze wrazenie, ze on sam nie wie, czego chce :-) Jedno, co chce na pewno i wiadomo to z gory, to moje towarzystwo. Zawsze i wszedzie. Przypomina mi sie od razu taki thriller Widmo, gdzie faceta ciagle bolaly plecy jakby nosil na nich jakis ciezar :)
Urodzinki bedziemy wyprawiac 8 lipca. Tort juz zamowilam. Bedzie z Bam Bamem. Nie moge miec dekoracji z Bam Bam, to chociaz tort niech bedzie z takim motywem. A nie moge miec, bo nic nie ma na angielskim ebay i musialabym sprowadzac z Ameryki, a to w ogole nie jest oplacalne.
Kupilam juz kolorowe balony, baner, swieczki na tort, papierowe talerzyki i serwetki oraz kubeczki. Mam rozne gadzety z Nadii urodzin, to z pewnoscia tez cos z nich wykorzystam.
Na ebay chce zamowic confetti, jakis girlandy itp. Kupilam tez taki zestaw na krzeselko do karmienia, zeby je ladnie udekorowac dla Krola Milosza.
Na dniach zamowie personalizowane zaproszenia.
Oprocz tortu beda przekaski typu : paluszki, chrupki, ciasteczka i inne slodycze. Zdecydowalam sie rowniez podac obiad : albo gulasz albo kotlety z piersi kurczaka do tego frytki i surowka. Zrobie dwie salatki, pozniej mozemy jeszcze zamowic pizze. Moge tez zrobic talerz z wedlinami i serami. Tak, zeby dorosli cos podjedli, bo dzieciakom to wiadomo, ze slodkosci wystarcza.
Przerwa : musze zabrac Milosza z parapetu, bo wystawil na widok publiczny swojego siusiora :D
Pierwsze urodziny to bardzo wazne wydarzenie i trzeba je uczcic jak nalezy :-)
Pomysly na prezent tez mam : trojkolowy rowerek pchacz, duzy domek, hustawka.
Miloszek to nie jest dziecko latwe w obsludze, ale kazdy dzien z nim to jak szkola przetrwania. Plus jest taki, ze zasypiam bez problemu :P Czasami odnosze wrazenie, ze on sam nie wie, czego chce :-) Jedno, co chce na pewno i wiadomo to z gory, to moje towarzystwo. Zawsze i wszedzie. Przypomina mi sie od razu taki thriller Widmo, gdzie faceta ciagle bolaly plecy jakby nosil na nich jakis ciezar :)
Urodzinki bedziemy wyprawiac 8 lipca. Tort juz zamowilam. Bedzie z Bam Bamem. Nie moge miec dekoracji z Bam Bam, to chociaz tort niech bedzie z takim motywem. A nie moge miec, bo nic nie ma na angielskim ebay i musialabym sprowadzac z Ameryki, a to w ogole nie jest oplacalne.
Kupilam juz kolorowe balony, baner, swieczki na tort, papierowe talerzyki i serwetki oraz kubeczki. Mam rozne gadzety z Nadii urodzin, to z pewnoscia tez cos z nich wykorzystam.
Na ebay chce zamowic confetti, jakis girlandy itp. Kupilam tez taki zestaw na krzeselko do karmienia, zeby je ladnie udekorowac dla Krola Milosza.
Na dniach zamowie personalizowane zaproszenia.
Oprocz tortu beda przekaski typu : paluszki, chrupki, ciasteczka i inne slodycze. Zdecydowalam sie rowniez podac obiad : albo gulasz albo kotlety z piersi kurczaka do tego frytki i surowka. Zrobie dwie salatki, pozniej mozemy jeszcze zamowic pizze. Moge tez zrobic talerz z wedlinami i serami. Tak, zeby dorosli cos podjedli, bo dzieciakom to wiadomo, ze slodkosci wystarcza.
Przerwa : musze zabrac Milosza z parapetu, bo wystawil na widok publiczny swojego siusiora :D
Pierwsze urodziny to bardzo wazne wydarzenie i trzeba je uczcic jak nalezy :-)
Pomysly na prezent tez mam : trojkolowy rowerek pchacz, duzy domek, hustawka.
Chcemy mu kupic wszystkie te trzy rzeczy za kasiurke, ktora uzbieral od gosci z okazji Chrztu. Taki basen z pileczkami - fajna sprawa ! Tym bardziej, ze Milosz uwielbia wyrzucac wszystko, co tylko dostanie sie do jego lapek :D
OdpowiedzUsuń