Po naszej ostatniej wspanialej wycieczce do Bolton Abbey, Milosza dopadla klatwa klimatyzacji. Nie dosc, ze odparzyl sobie jajeczka przez ten upal, to jeszcze wysuszyl gardlo i nabawil sie kataru. Bylismy z nim u lekarza, ale wg specjalisty nic mu nie jest - zwykle przeziebienie. Jednak ten jego kaszel jest naprawde straszny, a nos ma tak zapchany, ze spac dobrze w nocy nie moze. Dostalismy zel do gardelka i mamy smarowac nim gardlo po kazdym jedzeniu, ale ja mu wiecej palca do buzi nie wsadze - tak mnie dziabnal, ze az gwiazdki przed oczami zobaczylam :P Na odparzenie dostal masc clotrimazolum i juz jest lepiej. Duzo wietrzylam mu pupe i biegal bez pieluchy, ale jednak masc zdecydowanie mu pomogla bardziej. Oprocz tego chcialam jeszcze dowiedziec sie, co to za suche czerwone placki zaczely mu wyskakiwac na ciele - najczesciej na stopach, w zgieciach lokci i dloni. Jak na zlosc, akurat tego dnia nie mial prawie zadnej plamy, a tak to wyskakiwaly co chwile nowe - zwlaszcza na wieczor i po kapieli. Dr zapytala sie tylko, jakiego balsamu uzywam, a jak powiedzialam, ze Aveeno to powiedziala, ze to dobry chociaz drogi kosmetyk, ale zeby go ciagle uzywac i ona zadnej egzemy nie widzi. Faktycznie jakos mu to poznikalo i oby to bylo tylko jakies niegrozne uczulenie na proszek itp., bo wiem, ze zycie z egzema dla takiego szkraba nie byloby latwe.
Teraz pogoda juz taka cudowna nie jest. Zrobilo sie o wiele chlodniej, do tego czesto pada. Szkoda. Lato powinno byc sloneczne i cieple. Juz ok, moze nie byc 30st. C upalow dzien w dzien, ale tak po 25 st. C mogloby byc :)
W nocy synek slabo spi, ale odsypia w dzien. Niestety syn lubi spac jak hrabia i miejsca dla nas brak. Przekladac go do lozeczka nie ma sensu, bo on sie w nocy budzi na karmienie, a ja i tak malo spie i juz wole z nim spac niz ciagle wstawac z lozka.
Opracowalam juz menu na pierwsze urodzinki : salatka brokulowa, capresse, salatka jajeczna, krakersy biedronki, kurczaki crunchy, klasyczne polskie koreczki, talerz przekasek do wina, szaszlyki z kurczakiem ( jesli bedzie grill ), salatka gyros, kanapeczki na impreze. Wszystko w racjonalnych ilosciach, po troszke - bez szelnstwa, bo na Komunii takiej roznorodnosci nie bylo :P
też pomyślałam o egzemie, ale oby to nie było to ustrojstwo, bo ciężko z tym żyć. Swędzi i dokucza, może uczulenie jakieś na słońce
OdpowiedzUsuńa maść majerankową masz? można to kupić w UK czy nie znają takich wynalazków? ułatwiła by mu spanie z katarkiem.
niestety - mnie też klimatyzacja w aucie doprowadziła do mega kataru i przeziębienia - ale wiadomo, dorosły to zniesie, dziecko już gorzej
ale pyszności zapowiadasz na urodziny ;) ile będzie osób?
On sie jeszcze nie drapie, bo pewnie nie umie wycelowac w to miejsce, ale Bartek ma egzeme i wiem, ze nie jest latwo upilnowac dziecko, by sie nie drapalo.
UsuńMam masc majerankowa i smaruje mu pod noskiem, to chociaz tak moge mu ulzyc. A marudny jest przeokropnie. Normalnie jest nadaktywny, a przy chorobie mu sie to udziela razy 100 :D Oszalec idzie ;)
Chce zaprosic 12 osob doroslych plus kilkoro dzieciakow, bo niektorzy z nich maja dzieci :) A ile przyjdzie, to nie wiem :) Dlatego tez nie chce szalec, zeby sie nie zmarnowalo :)
Zdrówka dla Miłoszka i dużo cierpliwości dla Ciebie, bo pewnie bardziej marudny jest niż na codzień.
OdpowiedzUsuńMoże mu to wyskakuje jak się przegrzeje albo jakas alergia?
Tez tak moze byc, ze to od potu mu wyskoczylo, bo teraz, gdy sie ochlodzilo to i stan skory mu sie polepszyl. A i inny plyn do plukania uzywam ... moze to dlatego ? Najwazniejsze, ze na razie jest ok :) Oj tak, marudny jest okropnie ;) I tylko mama i mama i cycek :)
UsuńZdrowka dla Miloszka.Moja tez chora,plakala 2 noce,okazalo sie ze to zapalenie ukladu moczowego.Tez uzywamy avene,super jest,tylko cena.Mam.pytanko,bo zbliza sie szczepienie,szczepisz Miloszka? Kamila
OdpowiedzUsuńKochana my uzywany Aveeno, a to nie to samo co Avene, ale Avene chyba jest nawet drozsze :/ No, ale na dzieciach sie nie oszczedza :)
UsuńWciaz nie wiem, mam taki metlik w glowie, co do tych szczepien, ze na razie je odloze. Tym bardziej, ze Milosz to bardzo aktywne dziecko, nie zachowuje sie jak zwykly niemowlak i jakos tak boje sie, ze w jakis sposob to szczepienie mu zaszkodzi. Niby czytalam artykuly, ulotki, ale tylko gorzej pomieszaly mi w glowie :/ Lekarz tez niewiadomo, czy prawde Ci powie, czy bedzie z Toba calkowicie szczery ...
Oj moja to tez strasznie nadpobudliwe dziecko i w dodatku prawie nie spi,ani w dzien ani w nocy,wiec wiem co czujesz��ja zdecydowalam sie szczepic,tym bardziej ze od wrzesnia idzie do zlobka
UsuńTez jestem bardziej sklonna szczepic, ale Milosz musi byc najpierw porzadnie przebadany :)
UsuńO widzisz, nie pomyslalam, zeby Miloszkowi plecki nasmarowac :)
OdpowiedzUsuń