Od czasu do czasu wpadam z wizyta do Primarka i nawet zdarza mi sie zrobic kilka zdjec ;) A oto ubrania, ktore znalezc mozna w okresie wiosennym na dzieciecych wieszakach :-)
Mysle o sukience maxi dla Nadii :) |
Na koniec wrzucam filmik, ktory nagralam pewnego dnia i pokazalam Wam jak prezentuja sie bluzki zakupione w Primarku na przestrzeni lat/miesiecy/dni uzytkowania. To tak odnosnie jakosci ubran. A przy okazji bedziecie mogli zobaczyc, jaka w UK panuje moda.
Buziaki ;*
Świetne spodnium widzę dla dziewczynek , muszę sie przejechać i kupić coś dla mojej mychy! :) Bo ja to mam już tyle letnich sukienek ze powinnam sobie zrobić bana;)
OdpowiedzUsuńMój M. już zaszalał w Primarku, ale z tego co widać było na skype nie będę zachwycona tymi Jego zakupami ;p Ja mam sandałki z tamtego roku i naprawdę bardzo dobrze się trzymają :) Tola koszulki ma już chyba 2 czy 3 sezon i prócz brokatu który zszedł praktycznie w całości po pierwszym praniu to na prawdę super się trzymają. I o dziwo nie wyrozciągane po praniu co zdarza mi się dość często. Osobiście uważam, że w każdej sieciówce czy sklepach trafiają się zarówno porządne gatunkowe rzeczy jak i te ferelne ;)
OdpowiedzUsuńp.s. na zmechacenia polecam taką elektyczną golarkę do ciuchów :)) Ja odratowałam mojego M. bluzę, która po chodzeniu i praniu wyglądała jakby miała ze 100lat ;p po wygoleniu zmechaceń no jak nóweczka ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, ale bym z Milą poszalała :) Kocham sukienki !
OdpowiedzUsuńŚliczne szorty te dżinsowe we wzorek, natomiast "zmecholone" ciuszki można odświeżyć przez pocieranie zużytą szczoteczką do zębów owiniętą w kawałek gazy, tylko nie za mocno ! Działa tak samo jak golarka. Ja czasem używam stępionej golarki-jednorazówki do golenia nóg ale trzeba bardzo uważać żeby nie zrobić naturalnego "ażurku" ;)
OdpowiedzUsuń