Z racji, ze moja mama mieszka na stale w Niemczech, poprosilam ja o zrobienie dla mnie zakupow kosmetyczno-spozywczych z drogerii Rossmann oraz DM. Oba sklepy maja bardzo ciekawy asortyment i mnostwo swietnych produktow, ktorych w UK nie spotkalam i ubolewam nad tym. Do tego nie sa to drogie rzeczy, wiec jesli tylko macie okazje do ich zakupu, to korzystajcie, bo nie polazujecie.
Maly rzut oka na to, co do mnie przyjechalo |
Zakupy cz. 1 |
Frosh - wybielacze do prania - mama mowi, ze bardzo dobre :-) Nuk -antybakteryjny spray do spryskiwania zabawek dzieciecych itp. |
Zakupy cz. 2 |
Mascara/tusz do rzes x 2 Lash Princess efekt sztucznych rzes - naprawde fajnie wyglada na oku, ale musi jeszcze troche sie podsuszyc, bo niestety ciagna sie za nim farfocle na szczoteczce |
Zakupy cz. 3 |
W gratisie od mamy - dwie foremi na jajo |
Slawne kropelki na kolki niemowlece |
Zakupy cz. 4 |
Bio-oleje do kucharzenia potraw dla mojego Syncia, ale pewnie w codziennym gotowaniu dla calej rodzinki tez beda braly udzial |
porządny zapas :)
OdpowiedzUsuńNa jakis czas starczy :)
UsuńTe tusze z Essence mają bardzo ładne opakowania :)
OdpowiedzUsuńGlownie tym mnie skusily :)
Usuń