środa, 17 sierpnia 2016

Porod w wodzie. Moje wspomnienia oraz opinia o Blackburn Birth Centre

Nie wiem, czy powinnam o tym pisac. Byc moze dla niektorych bede to zbyt intymne wyznania, ale postaram sie skupic od strony technicznej heheh 

Synka urodzilam silami natury bez znieczulenia. Poprosilam o mozliwosc porodu w wodzie, bo slyszalam na ten temat same pozytywne opinie. Najbardziej jestem zadowolona z faktu, ze nie popekalam/ nie bylam nacinana i nie musiano mnie zszywac. Dzieki temu szybciej doszlam do siebie i czulam sie bardzo dobrze juz po paru godzinach. 

Wody plodowe odeszly mi ok. 4 rano w niedziele. Poczekalam do 7 rano i moj K. zadzwonil do osrodka, w ktorym mialam rodzic. Kazali przyjechac po 8. Bylam tam ok. 9. Lekarka zbadala mi rozwarcie, poprosila o moja wkladke, zeby sprawdzic, czy to na pewno wody oraz probke moczu. Mialam rozwarcie na trzy palce, wiec odeslali mnie do domu i kazali przyjechac, gdy skurcze beda pojawiac sie regularnie co 2-3 min. Wrocilismy do domu, polozylam sie na lozku, ale skurcze wydluzyly sie co 7 min, wiec zakasalam rekawy i zaczelam sprzatac w domu. Ugotowalam nawet obiad i zrobilam reczne pranie. Skurcze byly coraz bolesniejsze, ale jakos dawalam rade. Po 13-stej jednak ich czestotliwosc zmienila sie nagle z co 4 minut na co 2 min, wiec moj kuzyn szybko do nas podjechac i zawiozl mnie ponownie do BBC. Tam juz na mnie czekali, bo chwile wczesniej moj K. do nich zadzwonil, zeby ich uprzedzic. Tego, jak wysiadlam z auta i jak znalazlam sie w sali za bardzo juz nie pamietam. Skurcze byly coraz silniejsze. Nie moglam sama sciagnac spodni, wiec polozna mi pomagala. Mialam juz rozwarcie na 7 palcow. Chwile polezalam na lozku, a polozne zaczely nalewac wode do wanny. Pozniej pomogly mi do niej wejsc. Przebiegu porodu dokladnie nie pamietam. Wydawalo mi sie, ze trwa to wiecznie, a podobno urodzilam w ciagu godziny od przybycia tam. Troche powrzeszczalam, ale kazdy byl dla mnie bardzo mily. Polozne dopingowaly mnie i glaskaly po glowie, obie trzymaly za rece i usmiechaly sie zyczliwie. Naprawde nie moge narzekac na opieke ani przed, ani w trakcie, ani po porodzie. Wszystko przebiegalo w sympatycznej atmosferze. Coz ... czulam jak syn ze mnie wychodzi, a raczej jak nie moze wypchac tej swojej glowki. W pewnym momencie pomyslalam, ze on mi tam zaraz utknie, albo co gorsze schowa ta glowke z powrotem :P Zawzielam sie i udalo sie wyprzec tego mojego syna na swiat. Mialam bardzo krotka pepowine, ktora urwala sie, gdy wyciagali malego z wody. Po porodzie wytarly mnie recznikiem, pomogly polozyc sie na lozko i dostalam synusia do nakarmienia. 

Moglam wrocic do domu juz tego samego dnia, ale postanowilam zostac na noc. Oprocz mnie, nie bylo na sali nikogo. 

Osrodek nie jest duzy. Ma 4 sale porodowe z lozkiem, lazienka i wanna do porodow w wodzie, Jest takze pokoj wypoczynkowy z duzym lozkiem dla osoby towarzyszacej. W pokoju wypoczynkowym dla matek z noworodkami sa cztery lozka, lazienka i stolik z krzeslami. Sala jest duza, przestronna i przytulnie urzadzona. Przy kazdym lozku stoi szafka z lampka nocna oraz wygodne krzeslo, by mozna bylo nakarmic dziecko. Sa rowniez lozeczka dla noworodka z funkcja bujania. Moj synus przespal pieknie noc i ani razu sie nie obudzil na karmienie, ale pierwsza kupe walnal porzadna :D

Nie moge zlego slowa napisac na temat Blackburn Birth Centre. Wszyscy byli mili, usmiechnieci, pomocni. Nikt mi zlego slowa nie powiedzial, wrecz przeciwnie. Kawka, herbatka, jogurcik i kanapeczka na zyczenie. Przytulne miejsce, urzadzone po domowemu. W ogole nie czulam sie tam jak w szpitalu. Cisza, spokoj, zielen za oknem. Naprawde milo mi sie tam wypoczywalo po porodzie. Jedynie wi-fi nie mieli :P 



3 komentarze:

  1. Sam poród nie jest zbyt przyjemnym przeżyciem, tak mi się wydaje ale to uczucie, gdy dostajesz dziecko w ręce i nagle ten okropny ból nie ma znaczenia :) Bardzo fajne miejsce, ja rodziłam dwójkę w naszym miejskim szpitalu i równie dobrze wspominam. Choć sama opieka wokół noworodków bardziej odpowiadała mi przy Cypku, ale prawie 5 lat robi różnicę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie to jest ta magia ;-) Boli jak cholera, ale kiedy trzymasz swoje ukochane dzieciatko w ramionach, czujesz jego zapach, dotyk, patrzysz na nie ... ech naprawde warto sie pomeczyc dla tego uczucia :-)

      Usuń
  2. Dzieki za ten wpis, wlasnie zastanawialam sie czy rodzic w Blackburn birth centre

    OdpowiedzUsuń

FreePrints UK - dobra jakosc za niska cene !

Byl taki czas, ze co miesiac zamawialam sobie zdjecia i jedna fotoksiazke ze strony www.freeprintsapp.co.uk . Tak jak nazwa glosi sa one t...

Szukaj tutaj

UK (365) videoklip (241) recenzja (221) kosmetyki (215) zakupy (200) ksiazka (190) dziecko (100) blogmas (95) funciak (94) Christmas (89) Primark (87) Avon (75) Blackburn (70) wyprzedaze (70) Body Care (63) BM (60) denko (59) prezenty (56) Superdrug (55) do twarzy (55) zwyczaje i tradycje (53) HM (47) edukacja (47) turystycznie (46) foto (45) TK Maxx (42) krem (41) zdrowie (41) ebay (36) kulinarnie (36) TESCO (33) Boots (32) NIVEA (32) do ciala (32) uroda (32) do domu (31) Card Factory (30) Garnier (30) ulubiency (29) pod prysznic (27) natura (26) wlosy (25) GlossyBox (24) higiena jamy ustnej (24) Lidl (23) SH (23) Alterra (22) Sports Direct (21) moda (21) Rossmann (19) The Works (18) lektura dla dzieci (18) polecane filmy (18) Deichmann (16) The Range (16) Wielkanoc (16) zabytki (16) do oczu (15) mascara (15) Halloween (14) swiece zapachowe (14) Dove (13) higiena intymna (13) Simple (12) charity shop (12) free sample (12) lakiery do paznokci (12) muzyka (12) Colgate (11) Clinton Cards (10) DM (10) fitness (9) catrice (8) herbata (8) pedzle (8) cwiczenia (7) egzema (7) inspiracje (7) ecotools (6) eko (6) figura (6) kawa (6) rimmel (6) tag (6) wyzwanie (6) foodhaul (5) katalogi (5) Aldi (4) Blackpool (4) GrazeBox (4) babydream (4) info (4) Niemcy (3) Walentynki (3) Ziaja (3) miesnie brzucha (3) seriale (3) Home Bargains (2) Pierwsza Komunia (2) Polska (2) Sleek (2) VIVO (2) bieganie (2) child benefit (2) cytaty (2) love (2) seks (2) sklepy made in china (2) tangle teezer (2) zasilki (2) BLT (1) Hamburg (1) Manchester (1) PRB (1) child tax (1) paszport (1) wiersz (1) zumba (1)