Od zawsze lubilam duzo pisac ( mowic tez ). Odkad pamietam prowadzenie pamietnika bylo jedna z moich ulubionych czynnosci. Kiedy poznalam Krzyska zaczelam pisac do niego w specjalnie zalozonym zeszycie. Opisywalam tam kazdy swoj dzien, pisalam o tym, jak bardzo go kocham i tesknie za nim ... No rozumiecie takie wyznania zakochanej nastolatki ;P Mialam tez mnostwo roznych notatnikow, dziennikow, notesow itp.
Obecnie rowniez posiadam taki notes na 2013 r. Zamierzalam w nim pilnie notowac kazde swoje plany i inne wazne rzeczy. Ha ! Oczywiscie notes uzupelniam jak sobie przypomne o jego istnieniu :D Dlatego lezy na wierzchu, zebym mogla w kazdej chwili do niego zajrzec i zanotowac, co trzeba.
Podobnie jest u mnie z planowaniem. Robie sobie liste zakupow, a pozniej i tak o niej nie pamietam :D I chociaz staram sie, by bylo inaczej, to chyba w moim zyciu nie moge niczego planowac ;) Co nie zmienia faktu, ze listy zakupow lubie robic ;P
Powiedzcie jak to u Was jest z tym planowaniem ? A moze rowniez macie takie swoje prywatne kalendarze ?
Mam kalendarz w którym zapisuję wydatki tzn.opłaty jakie muszę zrobić w danym miesiącu, jakieś większe plany czy zakupy :))
OdpowiedzUsuńJa w swoim zapisuje spotkania/kiedy co kupilam/ czasem ile wydalam :P
UsuńMoj maz zawsze ma notes pod reka i ciagle pisze,cos notuje.To ze wzgledu na prace,ktora wykonuje bo inaczej nie zapamietalby tego wszystkiego.Ja jak bylam nastolatka to wiecznie cos bazgralam.Obecnie nie,:) nawet do zalozenia bloga zbieram sie ze 4 lata i zebrac sie nie moge
OdpowiedzUsuńZaloz, zaloz ;)
UsuńMam taki notatnik i zapisuje sobie coś ważnego itd. Jak byłam młodsza również pisałam pamiętnik :) A nawet z kumpelą przepisywaliśmy do zeszytu jakieś fajne sms-y od chłopaków...data godzina i treść :D hehe :)
OdpowiedzUsuńA z planowaniem ciężko...planuje a potem i tak inaczej robię :)
Fajnie bylo byc nastolatka :D
UsuńJa planuje wszystko - bo lubię! Listy tez robię! ...i co najlepsze to stosuję się do nich....:)
OdpowiedzUsuńKurde, a ja to mam chyba slomiany zapal :P
Usuń