Majowe zakupy - Sports Direct, H&M, Primark, BHS ...

W ankiecie, ktora niedawno sie zakonczyla, wygraly posty zakupowe, wiec czas na ... HAUL ;-) 

Cos sie ze mna ''niedobrego'' dzieje, bo przestaly mnie cieszyc zakupy dla samej siebie. Zdecydowanie bardziej wole kupowac ubrania/zabawki/wszystko inne dla corki :-) Tu musze sie glosno przyznac, ze jestem od tego uzalezniona. 

Razem z Tatusiem Nadusi wybralismy jej sukienke na wiosne/lato z H&M, gdzie Nadia dopatrzyla sie lampardziatek. Jest to w chwili obecnej ulubiona kiecka Nadii, najchetniej by w niej spala :-) 

W BHS bardzo podobaja mi sie ubrania dla dziewczynek, ale te ceny czesto sa kosmiczne, dlatego naprawde warto zagladac tam w czasie wyprzedazy, bo trafiaja sie swietne okazji. Mysle, ze nie ma sensu placic zbyt duzo za ubrania dla dziecka, ktore i tak z nich wyrosnie - dobrze, ze w UK wyprzedaze sa przez caly rok :-) 

Biala koszula zawsze sie przyda, a jak byla za funta to grzechem byloby jej nie kupic :-) Ja lubie, gdy moje dziecko idzie do szkoly czyste, a niestety czesto wraca z niej z obiadem, klejem lub czyms innym na mundurku :P

W Primarku kupilam dla niej rozowa bluze z napisami ozdobionymi cekinami. Nadia lubi, gdy jej ubrania sie swieca. Im mocniej, tym lepiej :D 

Kupilimy jej tez buty do szkoly i na codzien, ale ... nie pokaze Wam ich, bo Nadia w ciagu tygodnia doprowadzila obie pary do takiego stanu, ze wstyd z nia gdzies wyjsc. Baletki z Primarka z motylkami, ktore sobie sama wybrala zdarla prawie do plowy stopy, szkolne z Shoe Zone wygladaja troche lepiej - sa zdarte na palcach. Nie wiem, chyba jej sandaly kupie - moze przetrwaja troche dluzej. I wiem, ze szkolne bede kupowac tylko z F&F, bo przetrwaly najdluzej. Dalej sa dobre, tylko Dusi sie ZNUDZILY ( ach te baby ).

Z rzeczy ubraniowych to chyba wszystko, a jak o czyms zapomnialam, to wspomne przy nastepnych zakupach.

Kosmetycznie tez nie szalejemy. Ostatnio kupilam Dusi szampon i plyn do kapieli z Ziajki oraz plyn do higieny intymnej AA, ktore pokazywalam w notce o zakupach ze strony kamyk.co.uk

O prezentach ( gadzetach ) urodzinowych tutaj nie bedzie, bo o tym raczej napisze u Dusi na blogu.

Pozostale zakupy dla Dusi :

potrzebuje do szkoly 

Dusiaka mozna odhaczyc, teraz pora na zakupy moje i Krzyska. Od razu zaznaczam, ze to nie jest wszystko, ale nie robilam na biezaco zdjec i teraz nie pamietam, co takiego kupowalismy, a moj Krzysiek zwykle kupuje sobie cos za kazdym razem. Z kosmetykow sa to zawsze zel do wlosow, krem do twarzy, jakis zel pod prysznic. Odpuszcze pokazywanie tych jego ''pierdol''. Kupil sobie jakies trampki, koszulki itd.

Zel pod prysznic dla mnie i deo dla niego 

kolejny gadzet do kuchni 

oliwka do olejowania wlosow - chce sprobowac - w sumie wlosy to juz olejuje arganowym olejkiem, ale nie tak konkretnie ;P 

spodnie do jogi - ale ja jogi nie uprawiam ;P 

Teraz postaram sie pisac czesciej posty zakupowe, zeby pozniej nie myslec intensywnie o tym, co kupilam, a czego nie pokazalam. Inna sprawa jest taka, ze postanowilam kupowac tylko to, co mi jest naprawde potrzebne, bo wiele ciuchow okazalo sie niewypalem i je oddalam kolezance. Teraz wole robic zakupy z glowa, chociaz nie jest to latwe ;)