Podzielilam ten post na kilka czesci, bo takich punktow nazbieralo mi sie ponad 30- sci :-) W kazdej z czesci przedstawie Wam po 5 przykladow i sprobuje dodac jakies ciekawe fotki z tym zwiazane, zeby jakos to zobrazowac.
To co ? Zaczynamy ?
1. Wykladziny w kazdym pomieszczeniu, nawet na klatce schodowej
U nas w mieszkaniu wykladzina jest wszedzie. Jedynymi pomieszczeniami, ktore sie uchowaly, sa kuchnia i lazienka. Wykladzina wszedzie jest taka sama, najczesciej ciemnogranatowa, kremowa lub ciemnoczerwona. Czasami trafi sie jakas we wzory. Moj kuzyn w swoim poprzednim mieszkaniu mial jasna wykladzine w kuchni, co bylo bardzo niepraktyczne podczas gotowania czy spozywania posilkow. Rowniez w lazienkach ludzie maja czasami wykladzine, co uwazam za totalne nieporozumienie. W koncu w lazience jest wilgotno, wiec ta wykladzina podchodzi woda i zaczyna gnic. Kiedy bylismy u znajomych pomoc im w przeprowadzce, zauwazylam, ze cala klatka schodowa byla wylozona wykladzina i oczywiscie nikt tam nie sprzatal, wiec wygladala strasznie. / Sprostowanie : Aga uswiadomila mnie, ze wykladzina w lazience jest dostosowana do warunkow tam panujacych, wiec zwracac honor :-)
2. Dwa krany w jednym zlewie
Mamy w lazience bardzo ciekawy zlew. Czemu ? Poniewaz sa w nim dwa krany. Z jednego leci ciepla/goraca woda, z drugiego zimna. Mycie rak moze byc wyzwaniem :D Musimy zdecydowac sie albo na ciepla albo na zimna wode, lub skakac z pod jednego kurka do drugiego. Ewentualnie mozemy zatkac otwor i nalac sobie troche wody z obu kranow. Dobrze, ze w kuchni mamy normalny zlew.
3. Ruch lewostronny - ciezko sie przyzwyczaic na poczatku :-)
Na poczatku, gdy tu przyjechalam ZAWSZE patrzylam w nie ta strone co trzeba, aby upewnic sie czy nic nie nadjezdza. Bardzo dlugo zajelo mi przyzwyczajenie sie do ruchu lewostronnego. Chociaz uwazam, ze wlasciwie taki ruch powinnien obowiazywac wszedzie, bo jest to bardziej naturalne. Wielu polskich kierowcow mowi, ze latwiej prowadzi im sie auto w UK. Oczywiscie wiedzialam, ze w UK jest ruch lewostronny, wiec to mnie nie zaskoczylo ;)
4. Brak bezdomnych zwierzat, a koty dachowce podobno mozna kupic w zoologicznym
Na ulicy nie ma bezpanskich zwierzat. Czasami widuje jakies koty, ale maja obroze, wiec przypuszczam, ze po prostu wyszly na spacer ;P Utrzymanie kota czy psa w UK wcale nie nalezy do najtanszych obowiazkow. Zwierzeta sa kupowane przez ludzi, ktorzy naprawde tego chca, traktuja ich jak czlonkow rodziny. Dzieki temu nie ma czegos takiego jak w Polsce, gdzie ludzie przywiazuja psa do drzewa w lesie, bo sie znudzil lub stanowi problem. Jesli jeszcze mowa o zwierzakach, to niestety ale w wielu ogloszeniach o mieszkanie ludzie nie zycza sobie zadnych zwierzat domowych.
5. Spluczka w toalecie w postaci klamki
Dla mnie bylo to cos nowego. Nigdy przedtem nie zdarzylo mi sie widziec takiej spluczki, chociaz widzialam dziwniejsze konstrukcje w Polsce.
CDN.
P.S. Zdjecia sa z internetu, jedynie zdjecie w pkt. 3 nalezy do mnie :-)
Ja spotkałam się w UK z wykładzinami na podłodze również w klubach i dyskotekach, czasami z cudem graniczyło oderwanie nogi od podłogi :) Jak pisałaś wcześniej, że będzie taki post byłam pewna, że przeczytam właśnie o tych rzeczach bo mnie też dziwią, jestem ciekawa następnych. Mam kilka typów.
OdpowiedzUsuńJeszcze w zadnym klubie w UK nie bylam ;P Wszystko przede mna ;) Mysle, ze raz na tydzien bedzie sie pojawial taki wpis :)
UsuńPotwierdzam :) Bylam ostatnio w dwoch klubach i tak wlasnie bylo ;)
UsuńAkaruat w łazience wykladzina nie ma prawa gnic ponieważ jest to specjalny "bathroom carpet " . Sama zdecydowałam sie na wykladzina w łazience i uważam ze to najlepsze rozwiazanie. Niczym ( oprócz wyglądu) nie przypomina wykładziny z pokoju, jest zupełnie inaczej zbudowana. Tak samo jak farby są do malowania scian w pokojach, kuchni, łazience oraz zewnątrz domu zupełnie inne. Nie da rady pomalować jednym rodzajem farby całego domu ;) . A w łazience zdycowanie wole ciepła, miła wykladzina niż zimne płytki lub brzydkie linoleum
OdpowiedzUsuńA ja wlasnie slyszalam od kogos o tej wykladzinie w lazience, wiec zasugerowalam sie tym ;) Sama osobiscie jeszcze wykladziny w lazience nie widzialam ;) My w domu mamy glownie tapete, no bo ( w sumie kolejny punkt moglby byc ) Anglicy lubia tapety :D Jednak wole w lazience plytki ;) A gumolit w lazience faktycznie jest brzydki ;) Mi sie nasza lazienka baaaaaaaardzo nie podoba, jest paskudna ;P
UsuńA ja widzialam w lazience wykladzine,ktora po prostu gnila.Smrod po prostu zabijal:)Nie wiem moze to byla jakas zwykla wykladzina nieprzystosowana do lazienek,ale jakos zniechecilam sie strasznie do tego typu rozwiazan.
UsuńCzyli jednak nie mylil mnie tok myślenia :)
Usuńmnie zaskoczyły umywalki w pokojach. Choć najczęściej woda z nich już nie leci to jednak nikt ich nie demontuje
OdpowiedzUsuńMnie też, w ogłoszenicach widziałam albo umywalki albo po prostu nawet toalety w pokojach oddzielone parawanem:P
Usuńja zas nie moge zrozumiec po co jest wanna w sypialni :P haha
UsuńTo mnie zaskoczylyscie, bo Ja o umywalkach w pokoju nie słyszałam :)
Usuńa widzisz, jeszcze wszystkich "dziwactw" nie widziałaś. A już wiem po co dwa krany. Zatykasz umywalkę nalewasz wodę i w tedy masz myć ręce - pytałam czy to chodzi o ekologie czy o ślamazarne poruszanie się, ale mi na to już nie odpowiedziano :)
UsuńO jezusie...wykładzina to coś najgorszego co może być, ani to łanie nie wygląda ani nie jest praktyczne.
OdpowiedzUsuńNo może w sypialni jeszcze bym się zdecydowała ale na pewno na jednolity kolor - beż...brąz?
W Malborku miałam ladny "gumoleon", wyglądał jak panele :) wydaje mi sie, ze po prostu łatwiej jest położyć wykladzine na te drewniane podłogi :)
Usuńtakie krany są we Włoszech w hotelach, przynajmniej takie były w tych hotelach w których pracowałam ;) Byłam w szoku haha!
OdpowiedzUsuńMy też mamy wszędzie wykładziny ciemnoniebieski ( tzn kiedyś zapewne były ciemnoniebieskie bo teraz są wyleniałe ) poza kuchnią i łazienką!! A ja nienawidzę wykładzin, jak zmienimy dom to albo sami wymienimy sobie na panele albo poszukamy takiego od razu z panelami :)
Mnie bardzo zdziwiły tutaj okna które otwierają się na zewnątrz :/ Na dole jeszcze nie jest źle bo wychodzę na dwór i mogę bez trudu umyć, ale na górze mam nie lada wyczyn żeby je wymyć...
Jakby mogli to by chodniki tymi wykladzinami wyłożyli :) też wole panele :) o oknach też mam zamiar napisać :)
Usuńledwo zaczelam czytac a tu juz koniec notki :P czekam wiec cierpliwie na dalsza czesc :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w następna niedzielę :)
UsuńCiekawy post czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) bedzie na pewno :)
UsuńWykładziny w UK rządzą. Ciekawa jestem dlaczego nie ma parkietów, paneli itd. Gdybym miała tam zamieszkać to pewnie ściągałabym te wykładziny i załatwiała panele ;) Co do ruchu to faktycznie na początku tak jest,że się ciągle patrzy nie w tą stronę co trzeba ;p Mnie to irytowało strasznie na początku ;) a autem to chyba nie potrafiłabym jeździć - no te biegi w odwrotną stronę ;p Dopiero jak napisałaś o braku bezdomnych zwierząt zorientowałam się,że faktycznie tak jest. No ni razu nie widziałam bezpańskiego psa,czy kota. A psa zobaczyć z ludziem ;p to też pewien rodzaj atrakcji ;)
OdpowiedzUsuńJednak UK mi się bardzo podoba,ale mój M. jakoś nie chce zostawać tam na stałe.
Pozdrawiam
W tych starych ponad 100 letnich domach podłogi są drewniane, moze dlatego te wykładziny :)
UsuńŚmieszna ta spłuczka:) no i fajnie, ze nie ma bezpańskich zwierząt, ciekawa notka, ale krótka:)
OdpowiedzUsuńTo następnym razem moze machne więcej pkt :)
UsuńMoj maz to juz ma problemy z jazda w Polsce samochodem.Tak sie przyzwyczail do ruchu lewostronnego,ze w Polsce jezdzi mu sie "dziwnie".Ja znowu zawsze w Polsce jak mam jechac z kims myle strony i chce wsiadac jako kierowca:)
UsuńHa ha mam to samo, a jak przyjechałam z urlopu to właśnie też sie mylilam, bo sie przestawilam na ruch prawostronny :)
UsuńMam dywan w pokoju, bo tak chcieliśmy i panele w przedpokoju oraz lazience, w aneksie kuchennym są płytki, także nie wszędzie tak jest.Na ścianie norlalna gladz którą moge sobie pomalować na jaki chce kolor:)Sama mam kota, jego utrzymanie nie jest naprawdę drogie:)
OdpowiedzUsuńNie napisałam, ze wszędzie, bo również widziałam mieszkania z panelami, jednak wykladzina rządzi :) co do utrzymania zwierząt to przejrzalam wiele forow i pytałam sie roznych ludzi, pies to spory wydatek. Być moze z kotem jest taniej, my mamy chomika i też nie jesteśmy na tym dużo stratni :)
UsuńWłaśnie na niektóre rzeczy zwróciła uwagę moja Kuzynka, gdy wyjechała do Anglii :) Dodaję Cię do linków! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNo to ja zdziwiona tez ;-)
OdpowiedzUsuńTu karpety sa u wiekszpsci rowniez. Dobrze, ze u nas drewniane podlogi. Jakos nie wyobrazsm sobie inaczej.
mi tez się bardzo dobrze jeździ autem tutaj. a wykładziną w toalecie to mnie zadziwiłaś, nie spotkałam się tutaj jeszcze... :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń