Mimo, ze brytyjskie wydanie katalogu AVON nie powala mnie swoim asortymentem, czasem uda mi sie znalezc cos interesujacego. Zawsze staram sie jednak korzystac z promocji, zeby pozniej nie zalowac.
Pomadka - chyba pierwsza w moim zyciu. Pomijam te ochronne, czy taka krwiscie czerwona, ktora kupilam sobie jak mialam 13 lat i nigdy sie nia nie pomalowalam, bo mi Mama zabronila ;P
Pomadka jest z ColorTrend i nazywa sie WANILIOWY POCALUNEK. Bardzo delikatny kolor.
Na powiekach mam wspomniana nizej kredke, a na ustach serduszkowa pomadke. Rzesy wymalowane tuszem VIVO.
Olejek arganowy, o ktorym tyle dobrego sie slyszy i czyta, rowniez wpadl w moje rece. Stosuje go rzadko, bo wydaje mi sie, ze przetluszcza wlosy :/
Sprobuje go uzywac na wilgotne wlosy, moze efekt bedzie lepszy ;) Byl w promocji, wiec sie skusilam.
Co jeszcze mozemy tu znalezc ?
Dwustronny kajal do oczu z ColorTrend. Moj ma kolory midnight blue ( niebieski z drobinkami ) oraz czarny ( jak smola ).
Tusz do rzes tez z ColorTrend 'Rzesy w powiekszeniu'. Oczarowac mnie, nie oczarowal. 100 razy bardziej wole tusz z VIVO, ktory niestety jest na wykonczeniu, a znalezc go nigdzie nie moge.
I na koniec zel pod prysznic Avon Senses Sparkling. Wiem, ze pisalam, ze nie bede juz kupowac zeli ani plynow do kapieli z Avon :P Ten mnie jednak urzekl zapachem : aromat czarnej porzeczki, rozyczki i burszynu. 250 ml za bardzo niska kwote, wiec sie skusilam.
Czekam na nowy katalog, bo moze akurat cos fajnego sie trafi :)
Fakt wszystkie olejki chyba włosy przetłuszczają...dlatego ja je stosuję nie na całe włosy a jedynie na końcówki - nakładam na lekko wilgotne włosy i sprawdza się rewelacyjnie bo wygładza je i nie są tak napstroszone ;)
OdpowiedzUsuń