Zawsze kiedy wydaje mi sie, ze tych pudelek nie bedzie tak duzo, na sam koniec miesiaca czy tez poczatek kolejnego konczy sie wiele produktow :-) Dzisiaj znow nie bedzie krotko o listopadowych zuzyciach kosmetyczno/pielegnacyjnych :P
MOJE DENKA
1 .Szampon AUSSIE COLOUR MATTE do wlosow farbowanych z ekstraktem z australijskiej dzikiej brzoskwini. Moja recenzje na temat tych produktow mozecie znalezc TUTAJ. Ja jestem z nich zadowolona i polecam, ale tylko w UK, bo cena w Polsce jest zdecydowanie za wysoka.
2. ARMANI CODE perfumy - jeden z najpiekniejszych zapachow jaki znam. Podobal mi sie od kilku lat i w koncu moglam sobie w UK pozwolic na to szalenstwo. Co prawda nie kupilam go osobiscie, bo byl to prezent na nasza 10 rocznie zwiazku. Zapach bardzo trwaly. Nie dusi nas, ale dla otoczenia jest bardzo wyczuwalny. Juz mnie pare osob pytalo, jakie mam perfumy. Zdziwilam sie, bo ja ich na sobie nie czulam, a kolezanki przeciwnie. Eleganckie opakowanie.
Moze ja jestem jakas dziwna, ale on mnie bardzo szczypal w oczy i demakijaz oka byl dla mnie meczarnia. Jako tonik sprawdza sie doskonale, makijaz rowniez zmywa bardzo dobrze. Skora jest po nim nawilzona. Nie podraznia jej ani nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia sciagniecia. W skladzie nie ma alkoholu, wiec tym bardziej polecam dla skory suchej/wrazliwej.
4. TEA TREE & PEPPERMINT - gleboko nawilizajace skarpetki do stop. Cos swietnego na zmeczone nogi. Nasaczone sa ekstraktami z drzewa herbacianego, miety pieprzowej, masla shea, milorzebu , migdalow oraz witaminy E. Maja bardzo dobry wplyw na popekane piety. Ja z tym problemu na szczescie nie mam, ale uwielbiam je zakladac na wieczor/ noc po dlugim dniu, kiedy moje stopy maja dosc chodzenia. Caly ten wyciag niezle je chlodzi, pozostawia dlugo nawilizone i odprezone.
5. DOVE SUMMER GLOW - nawilizajacy balsam z delikatnym samoopalaczem dla cery normalnej az do ciemnej. Bardzo je lubie, poniewaz nie sa to takie chamskie samoopalacze, bo ktorych skora zle wyglada. Wrecz przeciwnie jego glownym zadaniem jest nawilzanie ciala, a dopiero pozniej lekka opalenizna. Dobrze wykonany peeling oraz rozprowadzenie balsamu sprawi, ze nie bedziemy mieli zadnych nieporzadanych plam.
6. ALTERRA - odzywka do wlosow z granatem i aloesem. Moj numer 1 ! Jak dobrze miec rodzine w De i Klavell oczywiscie tez :D Nie zawiera silikonow. Wlosy po niej sa miekkie, delikatne - az chce sie macac :P Polecam !
7. AVON FOOT WORKS - scrub do stop z sola morska. Ladnie wygladal, bo mial taki niebiesko-zielonkawy kolorek. Ale peeling stop to on srednio wykonywal :D Ja nie mam problemow ze stopami, ale on ani troche nie scieral martwego naskorka, wiec nie polecam.
8. INCANDESSENCE AVON - mgielka do ciala w sprayu. Wali alkoholem na kilometr ;P Ale nie ma sie co dziwic, bo zawiera 70.4% etanolu. 100 ml. Na ciele zbyt dlugo sie nie trzyma, wiec z pewnoscia ponownie nie kupie.
9. Platki kosmetyczne ( kwadratowe ) Bodycare Soft & Natural, 100 % czystej bawelny. Rozwarstwialy sie, ale mialy duza powierzchnie.
10. CELLUBREAK Avon - balsam antycelulitowy. Mysle, ze ten produkt zagosci u mnie na stale. Skora po nim wydaje sie byc napieta. Ma fajny chlodzacy efekt. Nie uzywam go codziennie, bo czasami po prostu zapominam ;D
11. AVON BODY SOLUTIONS - zel do podnoszenia i ujedrniania biustu. Lepki, ale szybko sie wchlania.
12. ISANA olejek do kapieli z melonem i gruszka - zawiera perelki oleju. Pieknie pachnie, wplywa korzystnie na nasze zmysly. Skora po nim jest gladka. Nie zawiera parabenow. Kupilam go w Polsce latem. Jestem z tego produktu zadowolona, bo spelnial wszystkie moje oczekiwania i nie zaplacilam za niego wiecej niz 5 zl. Chyba nawet cos ok. 4 zl, bo byl w promocji w Rosmannie. Zaluje, ze u nas nie ma tej drogerii.
13. NIVEA Invisible Black & White 48h - antyperspirant - jego zadaniem jest ochrona ubran przed zoltymi plamami potu oraz nie pozostawianie bialych plama na naszych ubraniach. Nie zawieral alkoholu. Niektorzy nie lubia kulek pod pachy, ale ja do nich nie naleze. Mialam ja naprawde bardzo dlugo. Zapewnial dlugotrwala ochrone.
14. MISSHA Signature - przeciwzmarszczkowy krem B.B z SPF 37 prosto z Azji. Zuzylam tylko jedna saszetke. Jest bardzo jasny, dla mnie za jasny. Rozjasnia skore, ale ja wygladam w nim jak trup :D Azjatyckie BB kremy chyba nie sa dobre dla mojej karnacji.
DENKA KRZYSKA
1. Dentyl Active - plyn do plukania ust bez alkoholu. Zabija do 99.9% bakterii w jamie ustnej, pozostawia dlugotrwaly swiezy oddech. Jest on rozbudowany i polecany przez dentystow. Czysci zeby i dziasla z plytki nazebnej. Przed uzyciem trzeba wstrzasnac, zeby oba kolory ( niebieski i rozowy ) sie zmieszaly. W ten sposob uaktywniamy jego dzialanie. Moj Krzysiek nie byl z niego zadowolony.
2. Listerine Cool Citrus - to kolejny antybakteryjny plyn do plukania ust. Redukuje plytke nazebna do 56% wiecej niz podczas zwyklego szczotkowania zebow. Powinno sie go uzywac dwa razy dziennie ( 20 ml ) przez 30 sek. Jak widac na zdjeciu, Krzysiek go nie zuzyl do konca, poniewaz nie mogl zniesc jego smaku. Ma bardzo intensywny zapach.
3. Clearsil Ultra - Krzysiek w pracy musi nosic specjalny czepek. Niestety przez to zaczely pojawiac sie na jego skorze ( skronie/ czolo ) wypryski. Ten produkt ma dzialanie natychmiastowe, siega gleboko do porow i odblokowuje je, a oprocz tego dziala leczniczo jako tonik. Skora jest widocznie czystsza do 12 h. Dermatologiczny testowany. Ma jasoniebieski kolor i alkohol, ktory znajduje sie juz na drugim miejscu w skladzie.
4. Police - szampon i zel pod prysznic. Bardzo duza pojemnosc, bo az 400 ml. Bardzo ladny, przyjemny dla nosa zapach. Krzysiek kupil go w sklepie z odzieza Blue Inc. Police to firma odziezowa, wiec takie produkty kosmetyczne to dodatek do ich asortymentu. Zuzyl go dosyc szybko, ale on codziennie bierze prysznic po pracy.
5. Oczyszczajacy pory pasek na nos z firmy BEAUTY FORMULAS - akurat tylko jeden. Wole je naklejac Krzyskowi na nos, bo on ma wiekszy i jego pory sa bardziej widoczne i nie tak gleboko osadzone jak moje. Ale naprawde taki pasek oczyszcza pory, odblokowuje je i rozjasnia koloryt skory.
6. PUREDERM Zelowe przeciwzmarszczkowe plastry pod oczy - nie zawieraja parabenow. W sklad takiego pudelka wchodzi 8 plastrow. Krzysiek w tym miesiacu zuzyl ostatni. Redukuje cienie pod oczami i poprawia wyglad skory w tych delikatnych okolicach. Oprocz tego pozostawia ja nawilzona. Jest dermatologicznie testowany, bezzapachowy, hipoalergiczny. Niestety czy dziala, nie powiem, bo trzeba tego uzywac regularnie :-)
DENKA NADUSI
1. Panna Nadia rowniez ma hopla na punkcie plynow do plukania ust, ale na szczescie jest wierna tylko temu z firmy SmileGuard. Kazdy z nim ma pojemnosc 237 ml i zapach/s,smak gumy balonowej. Nie zawieraja cukru ani alkoholu. Wyprodukowane w USA. Sa to produkty dla dzieci powyzej 6 roku zycia, ale Dusia wie, ze nie wolno tego polykac. Umie juz ladnie wyplukac jame ustna i wypluc plyn po 30 sek. Hello Kitty ma rozowy kolor, Batman niebieski, a Moshi Monsters zielony. Zawieraja fluor.
2. Colgate - przeciwprochnicza pasta do zebow dla dzieci od 2 do 6 roku zycia. Moje dziecko zawsze ma paste i szczoteczke dostosowana do swojego wieku. Klinicznie udowodniona ochrona dziasel i zebow mlecznych.
3. SIMPLE BABY 2 in 1 - plyn do kapiel i szampon w jednym. Nasz ulubieniec od wielu miesiecy. Pisalam juz o tych produktach tyle razy, ze chyba nic wiecej nie trzeba dodawac.
DENKA WSPOLNE
1. Simple Pleasures - mydlo w plynie o wdziecznej nazwie MIETOWY POCALUNEK. Czasami je kupuje, kiedy jestem w funciaku, bo maja bardzo atrakcyjny wyglad i ciekawe zapachy. Delikatne, raczej rak ubrudzonych mazakiem czy smarem z latwoscia nie domyje.
2. Dettol - oczyszczajace mydlo w plynie z mineralami morskimi oraz aloesem. Zabija do 99.9% bakterii i usuwa wirusy. Jest to marka zaufana przez lekarzy oraz produkt nr 1 w UK. Kupilam go w Body Care. Mala pojemnosc, bo 230 ml. Jest delikatny, ma swiezy zapach.
Dziekuje za uwage :-) I przepraszam, ze tak duzo ;P
No rzeczywiście troszkę tego zuzyliscie, ale ja lubię takie posty:) Ten płyn listerine używa moja corka i mój mąż.Ja próbowałam, ale wywołuje u mnie odruch wymiotny:(Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńWlasnie pamietam, ze juz cos o tym plynie do plukania ust pisalas :)
Usuńłał moja droga aleś zużyła, to moje denko przy twoim to maluszek ;/
OdpowiedzUsuńKurde no ... co ja moge na to poradzic ;P
UsuńJa uwielbiam męskie armani black code :)
OdpowiedzUsuńMuszę się sztachnac :)
UsuńZauważyłam, że ten płyn micelarny z Biedronki piecze mnie oczy tylko wtedy gdy za dużo go naleję na płatek a tak ogólnie to jest ok. Z tej samej serii co miałaś scrub do stóp z avonu miałam krem do stóp. Okropieństwo! Tylko się kleił i nic więcej. Co do tych mgiełek z avonu to mam wrażenie że one wszystkie takie śmierdzące. Miałam cytryna i bazylia i prawie bym się udusiła po tym jak prysnęłam na siebie. Stał i stał, po czym go wylałam. Olejek z Isany miałam i bardzo polubiłam. Kusi mnie cały czas ta Alterra, chciałam nawet ostatnio sobie kupić z tej serii tonik i oczywiście u mnie w Rossmanie nie było.
OdpowiedzUsuńMasz rację,ze tak się dzieje kiedy jest go za dużo na waciku,ale mi ciężko kontrolować jego nalewanie na wacik :p mimo wszystko chyba nie powinien szczypac :p te mgielki to po prostu jakiś żart :/
UsuńGdzie kupujesz te foot pack?
OdpowiedzUsuńTez lubie zakupy w Rossmanie i bardzo zaluje ze nie mamy go tu w Uk. Plyn z biedronki stosowalam i tez mi delikatnie podraznial oczy ale juz jako tonik spisywal sie fajnie. Teraz uzywam plynu micelarnego z loreal. :)
OdpowiedzUsuń